" - Tak, panie komisarzu Sopel, nie poddam się. A... a jeżeli się pomylę... i przeze mnie, przez mój błąd zbankrutuje jakaś firma? Niewinny człowiek straci majątek swojego życia?- Wszyscy się mylą. Sędziowie i lekarze również. Mówi się nawet, że każdy lekarz ma swój cmentarzyk. Dla nas pomyła powinna być tylko motywacją do jeszcze dokładniejszej kontroli podatnika. Jeżeli popełniamy błędy, to nie jest nasza wina. To znaczy, że w dokumentacji było coś spieprzone. Zaszuszwolone! W każdym razie nawet jeżeli popełnimy pomyłkę, to i tak nic nam nie grozi."
Najpierw nie chce łykać leków, które mu przepisałem, a potem łyka sznurówki!
Często mi się to zdarza – poczucie, żecoś ważnego pojawia się tuż poza zasięgiem moich myśli.
A kiedy już tam dotrę, nie będę miała dokąd jechać – tylko dodomu.