"Nie był już zdolny do odczuwania normalnych, wyważonych emocji. Popadał w skrajności, w niczym nie potrafił znaleźć równowagi. Jeśli się czegoś bał, to całym sobą. I jeśli coś kochał, to również bezkompromisowo. Jak obrazy. Jak listy od Grety i jej twarz na płótnie".
Od zarania dziejów kobieta ma prawo kaprysić, zmieniać zdanie i być obłudną w sprawach, które dotyczą jej serca.
(...) kiedy nam na kimś zależy, czasami przekraczamy granice.
Większość imion bohaterów zastąpiłem imionami trzecioplanowych postaci z Harry'ego Pottera, co chyba wcale nie zmniejszyło ryzyka, że ktoś mnie w końcu pozwie.