„Teraz chcę się tylkowyszaleć, potem będę nad tym myśleć”.
Gdy przez całe życie przegrywasz i pewnego dnia coś wygrasz, chociażbynagrodą miał być jakiś prezent z drugiej ręki albo garnek, to coś się w środkuciebie dzieje. Oczywiście, odczuwasz satysfakcję, czujesz się docenionym,uznanym. Ale coś się też zmienia, a jest to punkt widzenia. Zaczynaszwidzieć w inny sposób nie tylko otaczający świat, ale też samego siebie.Zaczynasz myśleć: „Ej, więc jednak ja też mogę”.
Akceptując w całości drugą osobę, daje się jej znak, że jest ważna (...) Ale aby to zrozumieć, trzeba mieć w sobie choć odrobinę empatii.