„Na studiach nie uczą nas o pacjencie, ale o jego budowie. Człowiek jest dla nas jak silnik samochodowy. Składa się z jakichś części. Te części pracują albo się psują. Jak się zaczynają psuć, to można je naprawić, albo wymienić. I na tym polega nasza rola. Mamy naprawiać silnik. I stąd bierze się wszystko. No bo czy ktoś przy zdrowych zmysłach zastanawia się, co czuje silnik?”
Bezwzględu na to, jak zachowałby się Marco, ichpoukładany świat rozsypałby się niczym domekz kart
Głęboko w sobieskrywałam marzenia – tego nikt nie mógł mi zabrać.
Człowiek boi się chorób, a strach sam w sobie staje się chorobą. Lepiej nie wiedzieć. Wtedy szybciej wraca się do zdrowia.
,,Braterstwo dwóch ludzi-to wielka wolność! Kiedy dwóch ludzi skuje się razem niewidzialnym łańcuchem, to jest ich wiara i prawo, innych praw nie znają, od innych uwolniła ich na zawsze przyjaźń, w całym dalszym życiu zynią, co chcą i czego pragną.''
„Na studiach nie uczą nas o pacjencie, ale o jego budowie. Człowiek jest dla nas jak silnik samochodowy. Składa się z jakichś części. Te części pracują albo się psują. Jak się zaczynają psuć, to można je naprawić, albo wymienić. I na tym polega nasza rola. Mamy naprawiać silnik. I stąd bierze się wszystko. No bo czy ktoś przy zdrowych zmysłach zastanawia się, co czuje silnik?”
Książka: Mali bogowie: O znieczulicy polskich lekarzy