Jednak widok morza zaoknem zrekompensował mi wszelkie niewygody.
Nie chciała się zachowywać jak spragnionazainteresowania stara panna, ale tak właśnie się czuła. I w głębiduszy nienawidziła się za to.
Nigdy nie myślałem o szukaniu dziewczyny, ale tak jak ich, mnie też wzięłaś z zaskoczenia. Chciałabyś być ze mną?
Któż może stwierdzić, co jest możliwe, a co nie?