Uwielbiał przyglądać się widokowi budynków na tle nieba, nieważne gdzie był. W obserwowaniu miasta z góry było coś, co sprawiało, że człowiek czuł się królem świata. Widziało się wszystkie ulice, drogi, alejki i autostrady wykonujące wspólną pracę, tworzące jeden organizm.
GARRETT: Allie śpi w moim pokoju. GARRETT: Twój fiut śpi w twoim pokoju. Ja pierdzielę, czemu wszyscy mają obsesję na punkcie mojego fiuta?
Myślałem, że będzie się tłumaczyć, wykaże odrobinę dobrej woli, spróbujeporozmawiać, ale w żadnym wypadku nie brałem pod uwagę, że będzie miała czelnośćironizować. Czułem, jak synapsy zaliczają zwarcie w moim mózgu. Podszedłem bliżej.Wprawdzie cofnęła się do ściany, ale wciąż spoglądała na mnie hardo.
To dobrzewymierzony cios, ale jego siła natychmiast słabnie, jakby nic sięnie wydarzyło.
"Patrząc na kogokolwiek, widzę zawsze i nieuchronnie człowieka; nie potrafiłbym równocześnie nie odczuwać całego ciężaru jego życia, wraz z bagażem jego cierpień, wyjawionych czy zmilczanych, wraz z jego nadziejami, wraz z tym wszystkim, co żłobi, kształtuje i ożywia jego rysy. Często nawet, stojąc przed człowiekiem, widzę w nim coś więcej niż człowieka: dziecko, ktorym kiedyś był, i majaczącego przed nim starca, którym będzie, widzę całą drogę jego życia, wyboistą i nietrwałą.
Uwielbiał przyglądać się widokowi budynków na tle nieba, nieważne gdzie był. W obserwowaniu miasta z góry było coś, co sprawiało, że człowiek czuł się królem świata. Widziało się wszystkie ulice, drogi, alejki i autostrady wykonujące wspólną pracę, tworzące jeden organizm.
Książka: Zgadnij kto