Serce wali mi od nagłego przypływu adrenaliny.
" Adrian. To ten gnojek doprowadził ją do tego miejsca w życiu, to on zmusił ją do zrobienia czegoś, do czego nie sądziła, że jest zdolna. Kłamstwa to jedno, ale to, czego oni się dopuścili, jest znacznie gorsze."
Że nie zrobiłam z siebie idiotki, nie zakryłam głowy rękoma ani nie zaczęłam krzyczeć i kiwaćsię w kącie. To był postęp.