Ślubuję ci być wierną partnerką w zdrowiu i chorobie, stać przy twym boku w dobrych czasach i tych złych, dzielić z tobą radość, ale i smutek. (...) Obiecuję bezwarunkowo cię kochać, wspierać cię w twych dążeniach i marzeniach, darzyć cię szacunkiem, śmiać się z tobą i płakać, dzielić swoje nadzieje i marzenia i przynosić pociechę, gdy zajdzie taka potrzeba. (...) I miłować cię do końca swoich dni.
- Mówisz tak jakby cię nie obchodziło co się z nim stanie - stwierdziła Tessa. - Nie będziesz za nim tęsknił? To miejsce było twoim domem. Musnął palcami jej nadgarstek, przyprawiając ja o dreszcz. - Teraz ty jesteś dla mnie domem