"Życie jest jak zegar: odmierza czas, nie dając sygnału, kiedy jego wskazówki się zatrzymają, kiedy włożona w środek bateria straci moc. Dlatego trzeba zawsze szanować otrzymany dzień za wszystkie tysiąc czterysta czterdzieści minut. Każda chwila posiadała w sobie jakąś wartość i niosła ze sobą historię, która nigdy więcej się nie powtórzy. Żadna chwila nigdy nie będzie taka sama."
Ostatnimi czasy przeskakuję od depresji do ekstazyz przerażającą szybkością i bez ostrzeżenia
Shani uśmiechnęła się jeszcze śliczniej, a Jaskier znowu nabrał ochoty, by wreszcie ułożyć balladę o dziewczętach takich jak ona – niezbyt ładnych, a pięknych, takich, które śniły się po nocach, podczas gdy te klasycznie urodziwe zapominało się po pięciu minutach.
Jeżeli mierzysz wysoko, to może ci się nie udać, ale kto wie - może jednak wszystko pójdzie po twojej myśli. A jeśli mierzysz nisko, to nie dajesz sobie nawet szansy na to, żeby cokolwiek w życiu osiągnąć.
„Błagam! – Martuś nawet nie analizował wypowiedzi Kotuli, bo wiedział, że jest ona oparta na romansowych podstawach, które zupełnie do niego nie trafiały. Za to w tej chwili do jego głowy trafiło co innego. – Momencik, a skąd pani wie, że to zdjęcie w gabinecie prezesa pojawiło się nagle? – Barbara nawet nie musiała udawać, że zrobiło jej się słabo, bo rzeczywiście poczuła, że traci oddech. – Słyszała pani pytanie? – Martuś nie zwracał uwagi na jej stan, co zezłościło Kotulę.”