Rozczarowanie może mnie doprowadzić w zbyt wiele mrocznych miejsc, mogę teraz zniknąć na zbyt wiele sposobów.
Teraz niezdołam już pozbyć się obrazów krążących w mojej głowie jakzwoje taśmy filmowej.
Możetam też unosi się cień dni, które w nim spędziłam, a mój duchwyrywa nowych mieszkańców z niespokojnych snów, pełnychmiłości i tęsknoty.
Okazało się, że w pudełeczku znajdowało się małe, białe, puchate stworzonko z wielkimi błękitnymi oczkami i puszystym ogonem. Gdy tylko wyciągnęłam je ze środka, od razu zaczęło mnie obwąchiwać.– Jaki śliczny! – zapiała Marea.– Jaki szczur! – zaszydził Pael, naśladując ton głosu naszej siostry.– Sam żeś szczur! – odcięłam się. – Jesteś przecież weterynarzem, powinieneś wiedzieć, co to za zwierzak.– A pożyczysz mi go na kilka dni? Wypruję mu flaki, zrobię sekcję zwłok i może wtedy się dowiem, co to jest!Mój brat czasami był nie do wytrzymania.– Pael – jęknęła Marea – idź ty się, człowieku, w końcu leczyć!– Ja się wyleczyłem. Przecież już nie planuję rytualnego mordu na swoich bliskich
"Uśmiechnęłam się. W tym momencie uświadomiłam sobie, że zawsze stałam wyżej od niego i wszystkich zabójców rządzących tym piekłem. Potrafili w ciągu kilku sekund odebrać życie dziesiątkom tysięcy ludzi, ale nie umieli dać życia. Jedna dobra matka jest warta więcej niż cała mordercza machina nazistowskiego reżimu."