Faustyna Kowalska - biografia, życie i twórczość
Maria Faustyna Kowalska, a właściwie Helena Kowalska, urodziła się 25 sierpnia 1905 roku w Głogowcu, zmarła 5 października 1938 roku w Krakowie. Jest niezwykle istotną postacią dla wyznawców Kościoła katolickiego. Została kanonizowana 30 kwietnia 2000 przez Jana Pawła II.
Faustyna Kowalska – dzieciństwo
Urodziła się na wsi jaka trzecie dziecko rolnika Stanisława Kowalskiego i Marianny. Miała dziewięcioro rodzeństwa. Została ochrzczona w pobliskim kościele imienia świętego Kazimierza w Świnicach Warckich. Tam też, kilka lat później, w 1916 roku, rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Musiała zakończyć edukację na trzeciej klasie, gdyż rodzina nie miała środków na kształcenie młodszych dzieci.
Faustyna Kowalska – młodość
W 1921 roku pracowała w Aleksandrowie Łódzkim jako gosposia i opiekunka do dziecka u Leokadii i Kazimierza Bryszewskich. Wtedy zrodziła się w niej chęć wstąpienia do zakonu. Nikt z rodziny jej jednak w tym nie poparł, więc kobieta zrezygnowała.
Następnie podjęła się pracy w Łodzi. W 1924 roku miała pierwsze widzenie. Zobaczyła umęczonego Jezusa, który kazał jej wstąpić do zakonu. Dawne marzenia na nowo w niej odżyły. Bez wiedzy rodziców udała się do Warszawy. Zamieszkała w Ostrówku, gdzie pracowała.
Myślała, że w stolicy szybko uda jej się wstąpić do zakonu, prawda była jednak inna. Żaden zakon nie chciał jej przyjąć. Dopiero Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, a raczej matka Michaela Moraczewska, zlitowała się nad młodą kobietą. Zgodziła się ją przyjąć, ale za odpowiednią kwotę. Faustyna musiała więc przepracować jeszcze rok, by uzbierać pieniądze.
Faustyna Kowalska – życie zakonne
Po uzbieraniu pieniędzy wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i mogła rozpocząć postulat. Pełniła przyziemne obowiązki w klasztorze.
Nowicjat zaczęła 30 kwietnia 1926 roku. Po raz pierwszy przywdziała habit i przyjęła imię Maria Faustyna. Dwa lata później złożyła pierwsze śluby zakonne, na które przyjechali jej rodzice, pogodzeni z decyzją córki. Śluby wieczyste złożyła w 1933 roku. W tym samym roku wyjechała do Wilna, gdzie zajmowała się przyklasztornym ogrodem i przekazywała światu przesłanie Miłosierdzia Bożego. Z Wilna przeniesiono ją do Walendowa, a potem do Derd. Ostatnim miejscem jej pobytu był dom w Krakowie. Przybyła tam 11 maja 1936 roku i została aż do śmierci. Chorowała na gruźlicę płuc i przewodu pokarmowego.
Faustyna Kowalska – śmierć
Siostra Faustyna zmarła 5 października 1938 o godzinie 22:45, do końca zachowując świadomość. Pogrzeb odbył się dwa dni później i nikt z rodziny nie był na nim obecny, ze względu na koszty podróży. Jej ciało znajdowało się w grobowcu na cmentarzu zakonnym w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach a potem zostało złożone do kaplicy klasztornej. Po beatyfikacji relikwie przeniesiono do sarkofagu, który znajduje się na ołtarzu.
Faustyna Kowalska – wizje i objawienia
Pierwsze objawienie siostra Faustyna miała w lipcu 1929 roku. Spisała je w Dzienniczku, tak jak wszystkie kolejne objawienia o których do dzisiaj możemy przeczytać i zgłębić świat duchowy dzięki wielu słynnym frazom i cytatom z tej książki. Poza objawieniami w książce znajduje się też opis życia świętej i trudności z jakimi musiała się mierzyć. Innym źródłem wiedzy o objawieniach, a także przeżyciach siostry Faustyny są Listy świętej siostry Faustyny.
1931 roku odbyło się jedno z bardziej rozsławionych objawień. Kobieta dostała wskazówki do namalowania słynnego obrazu z napisem „Jezu, ufam Tobie”. Siostra Faustyna udała się wtedy do Eugeniusza Kazimirowskiego, by to on namalował dzieło.
Innym ważnym objawieniem jest przekazanie świętej przez Jezusa Koronki do Bożego Miłosierdzia. Modlitwa jest dziś odmawiania przez wiernych w różnych intencjach, takich jak nawrócenie grzeszników, czy dostąpienie łask.
Objawienia dotyczyły w głównej mierze roli Miłosierdzia Bożego w życiu. Faustyna była nazywana sekretarką Jezusa, która miała przekazać światu Jego słowa.
Źródło: Źródło fotografii: Marian.org / https://commons.wikimedia.org/wiki/File:200px-Faustina.jpg
Cierpienia, przeciwności, upokorzenia, niepowodzenia, posądzenia, jakie mnie spotykają, są drzazgami, które rozpalają miłość moją ku Tobie, Jezu.
Więcej