Nie można się do ludzi przywiązywać, za szybko umierają.
Wiesz, co teraz? Teraz najesz się strachu. Spróbuj, jak smakuje.
Najpierw nie chce łykać leków, które mu przepisałem, a potem łyka sznurówki!
Nie mogę znieść tego, że nic nie da się poradzić na cierpienie dzieci i że większość ludzi wypiera ich krzywdę ze świadomości, żeby poradzić sobie z własną nieudolnością w tej materii. Ci nieliczni, którzy wzięli ten ciężar na swoje barki, na przykład pracownicy pomocy społecznej albo nauczyciele, wypalają się po kilku krótkich latach, przytłoczeni brzemieniem, jakie powinno podzielić między sobą całe społeczeństwo. Dzieci są niedostrzegane. Nie docenia się ich, bo są małe.
"Każdy ruch powinien być precyzyjny, chwila nieuwagi, zwątpienia, jeden falszywy krok, powodują upadek. Ktoś, kto postanawia wejść na górę, wybiera sobie stok, po którym będzie się wspinał, szuka przewodnika, który wskaże mu bezpieczną ścieżkę. Trzeba jednak pamiętać, że nawet z najlepszym przewodnikiem nie ma pewności sukcesu. Czekają nas liczne przeszkody, mozół i trud. Człowiek, który zamierza zdobyć szczyt, wie, że najzacieklejsza walka stoczy się w nim samym i że góra ta daje mu tylko możliwości pokonania samego siebie."
Nie można się do ludzi przywiązywać, za szybko umierają.
Książka: Zwycięzca bierze wszystko