Substytuty miłości, Marysiu. Krzysztof, Jadwiga, Serafin… każdy szuka czegoś, czym może zastąpić pragnienie miłości. Boją się poczuć ogrom tego pragnienia, bo myślą, że to może ich zniszczyć, zdominować, uczynić zależnymi od innych. Obawiają się, że okażą się słabeuszami i przestaną panować nad swoim życiem. Odcinając się od swoich pragnień, odcinają się od samych siebie – głośna muzyka, pośpiech, telewizja, telefony, Internet – wszystko jest lepsze od świadomego odczuwania, bycia z samym sobą, zdania sobie sprawy z tego, że pragnie się być kochanym bezwarunkowo, najbardziej na świecie, aż do śmierci.
Substytuty miłości, Marysiu. Krzysztof, Jadwiga, Serafin… każdy szuka czegoś, czym może zastąpić pragnienie miłości. Boją się poczuć ogrom tego pragnienia, bo myślą, że to może ich zniszczyć, zdominować, uczynić zależnymi od innych. Obawiają się, że okażą się słabeuszami i przestaną panować nad swoim życiem. Odcinając się od swoich pragnień, odcinają się od samych siebie – głośna muzyka, pośpiech, telewizja, telefony, Internet – wszystko jest lepsze od świadomego odczuwania, bycia z samym sobą, zdania sobie sprawy z tego, że pragnie się być kochanym bezwarunkowo, najbardziej na świecie, aż do śmierci.
Tagi: bóg