Dom opieki dziennej wezwał jej dzieci na konsultację. Krótko po tym seniorka wróciła z Tagespflege, trzymając wypychanego misia. Gdy spytałam, co to, odpowiedziała, że musi się udzielać, bo inaczej zamkną ją w zakładzie dla psychicznie chorych. Z dostępnych zajęć wybrała więc między innymi zszywanie i wypychanie misiów. Maskotka przydała się na prezent dla jej wnuka. Pewnego dnia Aleksandra wróciła z przedszkola i powiedziała, że w tym samym ośrodku znajdują się osoby, które przebywają tam całą dobę. Ona również się na to zdecydowała. Optymistycznie oświadczyła, że zostanie jej udzielona fachowa pomoc. Chwilowo nie czuje się bowiem najlepiej.
Dom opieki dziennej wezwał jej dzieci na konsultację. Krótko po tym seniorka wróciła z Tagespflege, trzymając wypychanego misia. Gdy spytałam, co to, odpowiedziała, że musi się udzielać, bo inaczej zamkną ją w zakładzie dla psychicznie chorych. Z dostępnych zajęć wybrała więc między innymi zszywanie i wypychanie misiów. Maskotka przydała się na prezent dla jej wnuka. Pewnego dnia Aleksandra wróciła z przedszkola i powiedziała, że w tym samym ośrodku znajdują się osoby, które przebywają tam całą dobę. Ona również się na to zdecydowała. Optymistycznie oświadczyła, że zostanie jej udzielona fachowa pomoc. Chwilowo nie czuje się bowiem najlepiej.
Książka: Perły rzucone przed damy
Tagi: Autobiografia, praca