Lipiec 1639 roku, Mazowsze, miasta Liw i Węgrów. Ostatnie chwile niezmąconej niczym chwały i dobrobytu Rzeczypospolitej. Weteran wojny smoleńskiej Stanisław Jakub Lawendowski herbu Paprzyca, woźny trybunału...czytaj dalej
Krakowskie Przedmieście za dnia zdawało się oranżerią pełną pstrokatych motyli, kwiatów i powabnych łątek o wysmukłych kibiciach. Natomiast po zmroku przechodziło iście wilkołaczą przemianę i zaczynały...czytaj dalej
"Dziewczyna była prawie całkiem naga. Tylko wkoło bioder miała owiniętą przepaskę z białego muślinu, zawiązaną wszakże tak luźno, że prawie, prawie miała opaść. Grzesiek zagapił się na nie z rozdziawioną gębą...czytaj dalej