Tybald musi sprostać trudnemu wyzwaniu: tym razem chodzi o życie jednego z trojaczków, który zapadł na groźną chorobę. Okazało się, że jej leczenie znacznie przekracza możliwości finansowe Konieczyńskich. Cała...czytaj dalej
Lena i Tonio mają dzisiaj posprzątać swój pokój.
Lena i Tonio nie lubią sprzątać. To mama wpadła na pomysł porządków... Tonio woli, kiedy mama ma inne pomysły... Na przykład wycieczki do zoo...
Lena najbardziej lubi pomysł wyprawy naplac zabaw.
Mama mówi jednak, że najwyższy czas, żeby ktoś wpadł na pomysł zrobienia porządku w pokoju dzieci.
– Szkoda, że to nie mama Pawła i Kamili... – wzdycha Tonio.
Mama się uśmiecha, ale pozostaje nieugięta. Podobno zabawki nie powinny w takiej ilości leżeć na podłodze...
Lena myśli, że to trochę dziwne, bo przecież wtedy najwygodniej się nimi bawić.
Mama daje dzieciom po dwa pudełka. Jedno na rzeczy, które są do wyrzucenia. Drugie na takie, które są teraz niepotrzebne i można je schować na strychu.
– Resztę poukładacie ładnie na półkach. Ja tymczasem posprzątam w pozostałych pokojach.
Na widok odkurzacza, który mama wyciąga ze schowka, Tymianek pospiesznie wymyka się do ogrodu. Widocznie także nie podoba mu się pomysł sprzątania. Z pomysłów mamy Tymianek najbardziej lubi długie spacery.
Lena i Tonio odprowadzają psa zazdrosnymi spojrzeniami, po czym niechętnie przykucają wśród sterty zabawek.
– Dlaczego trzeba spać? – pyta Ada.
Mama ma gotową odpowiedź.
– Potrzebujemy odpoczynku. Sen jest niezbędny, żebyśmy… – zaczyna wyjaśniać, ale Ada jej przerywa.
– Żebyśmy byli silni, zdrowi i weseli – recytuje, kiwając do rytmu misiem. – A nie humorzaści jak tata po nocnej zmianie – dodaje.
Mama wybucha śmiechem. W jej oczach pojawiają się iskierki, które Ada tak lubi.
– Sama widzisz! – mówi mama. – Nawet zazwyczaj pogodny tata, wydał ci się nadąsany z powodu braku snu.
Śmiech mamy jest zaraźliwy i dziewczynka również się śmieje.
– Czy ty też byłabyś humorzasta, gdybyś się nie wyspała? – pyta Ada.
Więcej