Figa jest puchata, ciekawska i ma swoje zdanie. Zostawać sama nie lubi i już, ale wyjeżdżać z domownikami też nie ma ochoty. W końcu po to ludziom mieszkania, żeby w nich siedzieli ze swoimi kotami! Tym razem jednak trzeba wystawić łapy z domu, a wtedy... przed Figą otwierają się nowe perspektywy. Wokół tyle dziwów!
Mała kotka postanawia odkryć wielki świat. Ile przygód przed nią? Sprawdźcie, bo na jednej z pewnością nie poprzestanie!
Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2024-08-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 144
Język oryginału: polski
Wystarczy jedno kliknięcie, by znaleźć się w samym centrum niezwykłych wydarzeń. Dajcie się porwać w tę fascynującą podróż! Dowiecie się, jaki związek...
Jeśli myślicie, że przez większość roku Święty Mikołaj siedzi rozleniwiony w fotelu, to grubo się mylicie. Ręce wciąż ma pełne roboty, a to musi gdzieś...
Przeczytane:2024-09-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, 26 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
Książeczka o przygodach małej, rezolutnej kotki dla młodych czytelników? Myślę, że to strzał w dziesiątkę. Bo kto nie lubi uroczych kociaków? Przed Wami Figa, kotka która lubi sprawić niemałe kłopoty swoim właścicielom.
Historia o kotce Fidze opowiadana jest jej oczami i przyznać muszę, że to naprawdę mądra i wartościowa opowieść. Autorka przede wszystkim pokazuje, jakie emocje odczuwają zwierzęta, chociażby wtedy, gdy nagle zostają same w domu, ponieważ rodzina wyjeżdża na wakacje i dogląda zwierzaka ktoś z zewnątrz. W przypadku Figi jest to spory problem, nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji i z zapałem robi wszystko na złość. Dzięki temu młody czytelnik może zobaczyć, że posiadanie zwierząt to ogromna odpowiedzialność, a wyjazd na wakacje wcale nie jest taki łatwy, gdy mamy pupila w domu. W książce zobaczyć można również, że futrzaki to wcale nie są tylko miłe, kochane kuleczki do przytulania, a potrafią sprawić sporo kłopotów oraz niejednokrotnie zniszczyć coś w domu. Jak pewnie wiecie, koty to jedne z najbardziej upartych zwierząt, które jak na coś się zaprą, to już koniec. Autorka buduje u czytelnika świadomość odpowiedzialności jaka spada na właściciela ukochanego pupila. Poznajemy w niej emocje towarzyszące zwierzętom i reakcje na nowe i nieznane. Figa zabrana na pierwsze wspólne wakacje, po prostu uciekła z nowego miejsca. Cóż to było za straszne przeżycie dla czytelnika i ile emocji przy tym towarzyszyło!
Przyznam, że w pełni zgadzam się z przedstawionym kocim światem. Mamy tutaj pokazaną traumę, jaką przeżywają zwierzęta w nowym, nieznanym otoczeniu, jeśli nie są przyzwyczajone do takich atrakcji. Historia ucieczki pokazuje ile emocji towarzyszy zwierzęciu podczas takiej eskapady. Z jednej strony jest pełne zaciekawienia nowym i nieznanym, z drugiej strony jest przerażone otaczającym światem. Barbara Wicher ukazała jak wiele niebezpieczeństw czeka na czteronożnego uciekiniera, który nie zna niebezpieczeństw, ponieważ do tej pory znał tylko ciepłe kąty mieszkania.
Opowieść o Fidze pokazuje również, co dla kota oznacza posmakowanie odrobiny wolności. Wówczas wizja spędzania czasu w mieszkaniu staje się dla nich nudna, a chęć ucieczki staje się nowym życiowym wyzwaniem. Oj tak, takie są koty, sama wiem jak rodzina posiada dwójkę cwaniaków, niby domowe, a jednak między nogami szybko potrafią uciec na zewnątrz po tym jak raz udało się im dać przysłowiową nogę. Książka obrazuje również jak mądre i sprytne potrafią być kociaki. Kiedy czegoś naprawdę chcą, to czeka nas miauczący koncert, aż osiągną swój cel. Autorka również jak często ludzie nie zwracają uwagi na wolno chodzące zwierzęta, bo przecież to tylko kot czy pies. I niestety jest to takie prawdziwe, osobiście zawsze zwracam uwagę czy ma obróżkę, jest wystraszony i sprawdzam czy komuś nie uciekł chodzący luzem futrzak, tym bardziej gdy nie kojarzę takiego z okolicy. Niestety wiem jednak, jak obojętni i nieczuli są ludzie, zabiegani codziennym życiem lub po prostu nie chcą wziąć na siebie odpowiedzialności. I tutaj Barbara Wicher ukazuje, że to właśnie dzieci mają największą uwagę wobec zwierzaków. Czyż nie jest tak, że dzieciaczki lubią podchodzić do obcych zwierząt i zazwyczaj jest "Ooo ale słodki kotek/piesek!". Zawsze zauważają pierwsze.
"Puszyste przygody kotki Figi" to naprawdę świetnie napisana książka. Przede wszystkim autorka posługuje się prostym i zrozumiałym językiem. Nie znajdujemy tutaj brzydkich czy wulgarnych słów, które czasami autorki lubią wrzucić do opowieści dla dzieci, a więc jest to jak dla mnie ogromny plus, ponieważ uważam, że książki mają wzbogacać język, a nie uczyć słów typu "głupi", które obecnie tak notorycznie wplatane są w powieści dziecięce. Sama historia jest bardzo ciekawa. Przygody Figi są zabawne, wzbudzają też dreszczyk emocji, gdy ucieka na wolność, a przede wszystkim są naprawdę życiowe. Autorka oddaje w pełni życie kotów, to takie małe, trochę uparte, ale także kochane zwierzaki. Zdecydowanie uwielbiają podążać swoimi ścieżkami i jak kot postanowi, to tak musi być. Na końcu książki znajduje się także quiz z pytaniami sprawdzającymi wiedzę na temat kotów. Jest to naprawdę świetne urozmaicenie. Idealnym zwieńczeniem całości są przeurocze, barwne ilustracje, których w środku znajdziemy naprawdę sporo.
Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tę powieść dla dzieci, to naprawdę bardzo fajnie wydana książka, z mądrą historią w środku, która myślę, że zachwyci każdego młodego czytelnika.