Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2015 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Kuba i Maja w drodze do domu są świadkami napadu... na sklep jubilerski! Zostają skradzione cenne przedmioty. Czy rodzeństwu uda się naprowadzić policję...
Wystarczy jedno kliknięcie, by znaleźć się w samym centrum niezwykłych wydarzeń. Dajcie się porwać w tę fascynującą podróż! Dowiecie się, jaki związek...
Przeczytane:2016-04-20, Ocena: 6, Przeczytałam, "Wyzwanie - książki dla dzieci 2016",
Ach..., jak dobrze być kotem! Wiedzą o tym wszystkie dzieci, tylko jakoś dorośli nie podzielają do końca tego marzenia, z zupełnie nieznanych powodów...;) Wszakże któż by nie chciał móc wylegiwać się całe dnie na parapecie, ganiać bez ograniczeń za wróbelkami, wspinać się po drzewach, drażnić psa sąsiadów, a do tego być kochanym i uwielbianym przez wszystkich domowników... Cóż..., być może do takiego stanowiska przekona wszystkich "dorosłych" lektura przepięknej bajki Pani Barbary Wicher - "Figa na wakacjach", która to ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Duże Litery.
Jak nie trudno się domyślić, książka Pani Barbary opowiada o przygodach pewnego kotka, a ściślej rzecz biorąc kotki o uroczym imieniu Figa:) Otóż jest to zwierzątko nad wyraz rezolutne, radosne, energetyczne, inteligentne, i przede wszystkim bardzo towarzyskie... Zbliża się lato, a wraz z nimi coroczne wakacje dla wszystkich domowników, czyli Martuni, Bartusia i ich rodziców... Niestety, nie dla naszej kochanej Figi, która jak co roku będzie musiała zostać z niezbyt lubianą sąsiadka - Panią Olgą, która opiekuje się kotkiem podczas nieobecności rodzinki... Oto jednak Pani Olga złamała nogę, i tym samym, jak się wydaje ku uciesze Figi, wakacje zostają odwołane, a kotka nie będzie musiała siedzieć sama w domu...;) Jednak pewnego ranka spotyka Figę wielka niespodzianka, którą to jest... niezbyt miło zachęcający koszyk do transportu kotów...;) Tak więc... - witaj Figo na wakacjach!
Mam wielką słabość do kotów..., nie ukrywam tego i z tej też przyczyny uwielbiam wszelkie książki poświęcone tym cudownym futrzakom:) Jeśli do tego dodam, iż nie mniejszym uwielbieniem darzę pięknie wydane bajki dla najmłodszych czytelników, to nie powinno nikogo dziwić iż moja radość nie znała granic, gdy w moje ręce trafiła "Figa na wakacjach":) Przezabawna historia, pasjonująca fabuła, wspaniała postać głównej, kociej bohaterki, a wszystko to uzupełnione pięknymi ilustracjami autorstwa Zbigniewa Dobosza! I muszę tutaj przyznać, że w dobie współczesnych bajek, często wręcz epatujących przemocą lub humorem nie przeznaczonym dla oczu i uszów dziecka, książeczka ta wydaje się swoistą "zieloną wyspą" na morzu współczesnej literatury dla dzieci. Dlatego też z wielką pewnością mogę polecić tę pozycję każdemu rodzicowi, który tym samym nie będzie musiał się obawiać o reakcję dziecka na poznawaną tu historię.
"Figa na wakacjach" to przykład idealnej pozycji dla najmłodszego czytelnika, tak w wieku od lat 3 do 10 lat (w wersji oficjalnej, gdyż tak naprawdę górnej granicy nie ma;)), Idealna, ponieważ bardzo trafnie dostosowana do niego pod względem treści, tak by była ona w pełni zrozumiała, lekka, łagodna i przy tym bardzo pasjonująca. Przygody Figi bawią, ale także i ukazują dziecku otaczający go, wielki świat, który to poznaje ono wraz z kocią bohaterką:) Owej doskonałości dopełniają tu także walory edukacyjne, przede wszystkim skupiające się na dostarczaniu wiedzy na temat kociej natury i zwyczajów tych czworonogów, co otrzymujemy tu pod postacią swego typu quizowych pytań zawartych na końcu książki, które z pewnością będą stanowić dla dziecka przednią zabawę:)
Sukces tej książeczki nie byłby z pewnością możliwy, gdyby nie zawarte w niej piękne ilustracje Pana Zbigniewa Dobosza. Otóż są to rysunki bardzo kolorowe, pociągnięte łagodną kreską, przypominające bajki z dawnych, dobrych lat... Ilustracje te idealnie uzupełniają treść tej opowieści, pozwalając zmaterializować wizualnie ów historię, co dla dzieci jest szczególnie ważne. Ponadto nie zapominajmy, iż zazwyczaj czytaniem zajmuje się mama lub tata, natomiast dziecko z zapartym tchem śledzi właśnie piękne ilustracje, nie mogąc oderwać od nich oczu:) I w przypadku tej książki, z pewnością tak właśnie będzie...:)
No ale skoro mowa o fabule, ilustracjach, walorach edukacyjnych..., to muszę także wspomnieć o samej głównej bohaterce, czyli kotce Fidze:). Otóż jest ona przesympatyczna, przezabawna, wprost do serca przyłóż;) O takim kocie chce się czytać i chce się dowiadywać jak najwięcej, gdyż kompletnie nie wiemy, co przyjdzie jej do kociej główki na kolejnej stronie;) I niech chowają się przy niej wszystkie Garfieldy, Simony, i inne zachodnie kocie gwiazdy..., gdyż nasza polska Figa bije ich wszystkich o kocią łapę, a nawet o cztery łapki;)
"Figa na wakacjach" to świetna, pogodna i przezabawna bajka dla najmłodszych czytelników, wprost idealna na okres zbliżających się wakacji:) Wielkie słowa uznania należą się zarówno pod adresem autorki, ilustratora jak i również wydawnictwa Duże Litery, które dołożyło wszelkich starań, by książka ta prezentowała się po prostu pięknie:) I tylko taka mała jedna uwaga ciśnie mi się na język...., iż po lekturze tej opowieści z bardzo wielkim prawdopodobieństwem mogą pojawić się prośby naszych milusińskich - "Mamo, a czy mogę mieć swojego własnego kotka...":)