Recenzja książki: Ucieczka z Krainy Czarów. Prawdziwa historia Królowej Kier

Recenzuje: Damian Kopeć

Przygoda i wolność

Do Krainy Czarów trafiła kiedyś pewna dziewczynka, Alicja. Tam poznała zaskakujący świat w którym nie obowiązywały prawa fizyki, a zaludniały go przeróżne zadziwiające postacie. Gadające zwierzęta, zwariowani czy lekko szaleni ludzie. Postacie lepsze lub gorsze, ale z pewnością nietuzinkowe. A jak taki świat mógłby wyglądać „z drugiej strony"? Z perspektywy jego mieszkańców? Ciekawe? Bez dwóch zdań: tak!

Każdy pełni jakąś rolę w swoim – mniejszym czy większym – świecie. Jedni muszą ciężko pracować, rolą innych jest wydawanie pieniędzy lekką ręką. Jedni wstają do pracy w środku nocy, inni mogą wylegiwać się do południa. Rolą wielu jest być przeciętnymi, życiową rolą garstki – bycie celebrytami. Nie inaczej jest w Pałacu. Jego mieszkańcy wiodą życie wystawne, choć nieco uciążliwe, bo regulowane tysiącami obyczajów, Prawem. Każdy ma swą rolę do spełnienia i niemile widziane są próby jej zmienienia. Lekceważenie Prawa można przypłacić czymś, bez czego trudno żyć – własną głową. Nawet w bajkowym świecie głowę zasadniczo ma się tylko jedną i trudno się bez niej obejść. Królowa Mieczykowa rządzi zdecydowanie, potulny wobec małżonki król Teobald jest pretendentem, przyszła Królowa przygotowuje się do przejęcia urzędu – a przynajmniej powinna to robić. Kiedy bowiem osiągnie 14 lat – a zbliża się ów moment nieubłaganie, sekunda po sekundzie – zostanie nową urzędującą królową. Szkopuł w tym, że przyszła Jej Wysokość bardzo tego, ale to bardzo nie chce.

Wszyscy musimy robić rzeczy, które się nam nie podobają i przybierać dobrą minę do złej gry (…)

Trzynastoletnia dziewczyna marzy o tym, by poznawać świat. Wyjść wreszcie poza teren rozbudowanego, bezpiecznego, przewidywalnego i, co by nie powiedzieć, raczej nudnego Pałacu. Przeżyć wielką przygodę. To jest to, czego jej brakuje w świecie, w którym prawie wszystko ma na wyciągnięcie ręki i prawie wszystko jest możliwe w ściśle określonych ramach. Chce poznać ludzi, którymi rządzi jej królewska rodzina. Zobaczyć życie, o którym czytała tylko w książkach. Nie chce być władczynią, której kroki regulowane są obyczajem.Najpierw jednak musi opuścić Pałac. Nie jest to takie łatwe, bo zbyt wiele osób pilnuje tego, by nie zapomniała o licznych obowiązkach i zasadach.

Przyszła Królowa w końcu realizuje plan, dzięki któremu udaje się jej uciec z Pałacu. Chce dotrzeć do człowieka – pana Czas, który włada czasem, potrafi wpływać na jego upływanie i który może sprawić, że nie będzie musiała zastąpić Królowej Mieczykowej. Tylko czy na pewno jest to możliwe? Czy można odnaleźć czas? Czy można zmienić swój los, swoją życiową rolę i czy naprawdę warto to robić?

Świat poza Pałacem jest zaskakujący. Każdy kolejny dzień – nieprzewidywalny, podobnie jak napotykani ludzie. Rozpoczyna się wielka przygoda, w której przyszła Królowa doświadcza zarówno złego, jak i dobrego. Poznaje smak przyjaźni, wierności i zdrady. Próbuje realizować marzenia i dowiedzieć się, czego tak naprawdę sama pragnie. Uświadamia sobie, że nie zawsze wybór pozornie lepszy jest takim w rzeczywistości i czasami warto pełnić narzuconą z góry rolę – tak, by życie innych mogło być lepsze. Warto wykorzystywać możliwości, które daje posiadana pozycja dla czegoś więcej niż proste używanie życia. 

Powieść Ucieczka z Krainy Czarów. Prawdziwa historia Królowej Kier włoskiej pisarki Elisy Puricelli Guerry jest swobodnie rozumianą kontynuacją dzieła Lewisa Carrolla. Choć osadzona w wykreowanym przez niego świecie, jest w detalach i klimacie inna. Nie jest to zatem kolejny tom przygód Alicji w Krainie Czarów. Trudno powiedzieć, że to źle. Inne są akcenty, inne poczucie humoru, inna interpretacja znanych elementów wymyślonego przez Carrolla świata. Chociażby znikający Kot jest tak naprawdę inny – mniej zabawny i intrygujący. Inaczej zachowuje się pojawiający się w krótkim epizodzie Kapelusznik. Pojawia się zresztą niewiele postaci znanych z książek Carrolla. Nie ma w tej powieści tak wiele abstrakcyjnego, wyrafinowanego humoru pierwowzorów. Jest inny klimat. W sumie to dobrze, że Guerra nie próbuje naśladować Carrolla. Nadając książce inny charakter ,na co innego zwraca szczególną uwagę. Powieść jest przemyślana, choć momentami nieco chaotyczna. Sporo w niej zwrotów akcji, dużo nieszablonowych, wyrazistych postaci. Znacznie więcej powagi i poważnej tematyki niż u Carrolla. Więcej realnego, mało fantastycznego życia. Brak wyrafinowanych gier słownych, paradoksów i zabaw logicznych.

Alicja w Krainie Czarów i jej kontynuacja były książkami bardziej uniwersalnymi, choć zarazem bardziej abstrakcyjnymi w wymowie. Każda z nich miała kilka warstw – coś dla młodszych i coś dla starszych czytelników. Ucieczka z Krainy Czarów. Prawdziwa historia Królowej Kier jest skierowana przede wszystkim do nastolatków (młodszych). Główna bohaterka jest czarnym charakterem, znanym z pierwowzoru Carrolla. Zostaje jednak ukazana w innym świetle, bardziej dla niej łaskawym – jako mająca swoje dobre i złe strony, marzenia i pragnienia, tęsknoty i słabości. Jest bardziej ludzka i bardziej zrozumiała niż ścinająca głowy (cóż z tego, że na niby) Królowa Kier u Carrolla.

Warto sięgnąć po Ucieczkę z Krainy Czarów z kilku różnych powodów. Można chcieć zobaczyć, jak autorka poradziła sobie z własną wizją Krainy Czarów i jej mieszkańców. Zobaczyć, jak magiczny świat może wyglądać z drugiej strony, widziany oczami jego mieszkańców. W końcu – ze zwykłej ciekawości – porównać uzupełniające się wizje fantastycznej krainy. I – być może – wybrać tę, która bardziej nam odpowiada.

Bo jak wiadomo Kraina Czarów nie zna nudy.

Kup książkę Ucieczka z Krainy Czarów. Prawdziwa historia Królowej Kier

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ucieczka z Krainy Czarów. Prawdziwa historia Królowej Kier
Inne książki autora
Papierowe serca
Elisa Puricelli Guerra0
Okładka ksiązki - Papierowe serca

Witaj, kimkolwiek jesteś — tak zaczyna się pełna zagadek korespondencja Dana i Uny. Oboje trafili do szkoły, w której pozornie wolno robić...

Czarne serce
Elisa Puricelli Guerra0
Okładka ksiązki - Czarne serce

Czy myślałeś kiedyś, że spotkasz bohatera ze swoich snów? Sławna pisarka dla młodzieży, Kornelia Wyndham, zniknęła. Zostawiła nieukończony ostatni tom...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy