Macierzyństwo ma różne oblicza. Dla jednych kobiet jest największym i najwspanialszym darem. Dla innych – przekleństwem, wpadką, uciążliwością, koniecznością zmiany przyzwyczajeń, złamaną karierą. Jest grupa kobiet, które zmuszają się do bycia matkami, by nie spowodować rozłamu w rodzinie i wychodząc z założenia „tak trzeba” lub „co ludzie powiedzą”. Niektórych kobiet ani trochę nie pociąga wizja macierzyństwa i nie okłamują ani siebie, ani otoczenia.
Osiedle domków jednorodzinnych, koniec lata, impreza sąsiedzka. Jest miło i przyjemnie do momentu, w którym uczestnicy stają się świadkami wybuchu pani domu. Whitney nakrzyczała na swojego najstarszego syna Xaviera, nie przebierając w słowach. Sąsiedzi poczuli się i zażenowani, i zaniepokojeni impulsywnością matki trójki dzieci. Kilka miesięcy później Xavier ląduje w szpitalu. Wypadł w nocy przez otwarte okno... Nieszczęśliwy wypadek? Sąsiedzi siłą rzeczy zaczynają zastanawiać się nad tym, co tak naprawdę miało miejsce. Whitney przecież już pokazała prawdziwe oblicze i stosunek do dzieci…
Zaznaczyć trzeba na początku, że Szepty nie są thrillerem. Owszem, jest w powieści tajemniczy wypadek, ale nie czyni to jej także kryminałem. Jeśli czytelnik przy wyborze zasugeruje się takim gatunkiem, srodze się zawiedzie. A szkoda by było, bo to bardzo dobra powieść obyczajowa z niedopowiedzeniami, kłamstwami i nutką tajemnicy. Ashley Audrain ciekawie poprowadziła odbiorców przez historię rodzin z małego, dość zamożnego osiedla. Wydarzenia ukazane są oczami Whitney, Blair, Rebeki, Mary. Razem z nimi czytelnik ma możliwość przeżywania wzlotów i upadków, analizować podejmowane decyzje. Podczas lektury można ocenić zachowanie, styl życia, poznać przeszłość bohaterów, ich plany i marzenia.
Autorka poruszyła ważny temat, jakim jest macierzyństwo; jego postrzeganie, a przede wszystkim – przeżywanie przez różne kobiety. To, co dla jednych jest nieosiągalnym marzeniem z przyczyn zdrowotnych lub materialnych, dla innych jest przykrym społecznym obowiązkiem. Co to znaczy być matką? Co oznacza poświęcenie? Każda z bohaterek przeżywa osobiste dylematy, podejmując nie zawsze trafne decyzje.
Fabuła jest aż gęsta od sekretów, które z każdym rozdziałem powoli wychodzą na jaw. Atmosfera tym bardziej jest duszna i niepokojąca, że dosłownie każdy z bohaterów ma coś na sumieniu. Czy w finale odnajdziemy odpowiedź na pytanie o to, dlaczego Xavier wypadł z okna? I dlaczego w jego pokoju widniał napis: „Nie chcę być już twoim synem”?
Szepty polecić warto każdemu, kto ceni sobie sugestywne powieści, pełne rodzinnych tajemnic i ukrytych powiązań. Każdemu, kto lubi być obserwatorem i poznawać w najdrobniejszych szczegółach psychikę bohaterów i ich grzeszki. Każdemu, kto kocha zakończenia zwalające z nóg.
Mistrzowsko skonstruowany thriller psychologiczny, który zostanie w twojej głowie już na zawsze... Znakomita, wnikliwa i wstrząsająca powieść, której...