Recenzja książki: Rok w ogrodzie

Recenzuje: Anna Globisz

Rok w ogrodzie, podobnie jak wcześniej Rok w lesie, bazuje na koncepcji „znajdź i wskaż". Kolejne stronice odkrywają przed młodymi czytelnikami tajniki życia między rabatkami, gdzie skrywa się więcej tajemnic, niż niejedna osoba mogłaby przypuszczać.

W ogródku dziecko może dowolnie eksplorować przestrzeń, zaglądając pod kolejne listki, odsuwając płatki kwiatów czy zerkając pod płot – podobnie jest w przypadku tej książki, bowiem eksplorację ogródka umożliwiają okienka umożliwiające na kolejnych stronach wszelakie odkrycia. W ten sposób dziecko dosłownie zajrzy ptaszkom do gniazda, skubnie trawki, zakosztuje owoców. Publikacja kapitalnie nadaje się zarówno do czytania w domu, jak i w terenie – szczególnie, że zachęca do dodatkowych aktywności, co jakiś czas bowiem do stron dołączone są miniksiążeczki, a w nich instrukcje pomagające w rozmaitych aktywnościach – na przykład w prawidłowym zasadzeniu groszku.

Każda odwrócona kartka to kolejny miesiąc i kolejne historie. Na stronach znajdziemy informacje o tym, co kwitnie o wspomnianej porze, co robią zwierzęta, kogo można spotkać, wędrując po ogrodzie i wytężąjąc uwagę. 

Publikacjami z serii Rok w... Wydawnictwa Adamada jestem całkowicie urzeczona, koncepcja zbliżona jest wprawdzie do popularnego cyklu Naszej Księgarni, lecz jej realizacja – odmienna. Nawiązywanie tytułem serii i poszczególnych książek do popularności tamtej serii jest zupełnie zbyteczne, bowiem Zabkova broni się sama – książka jest przepiękna i niesamowicie zachęcająca do eksplorowania otaczającego nas świata. Kolory, otwierane okienka, zwierzęta ukazane w ruchu – to wszystko składa się na tak piękne wydanie, że aż chce się zajrzeć pod okładkę. 

Gorąco polecam – każde dziecko znajdzie w lekturze tej książki prawdziwą przyjemność, a kto wie – może wyruszy z nią w świat, by z bliska przyjrzeć się temu, co poznało?