Mówi się, że w genach można przenieść bardzo wiele… dobrego, jak i złego. Cechy charakteru, wyglądu, sposób postrzegania rzeczywistości lub – jak w przypadku bohaterek powieści Iwony Żytkowiak – „niechciejstwo”. Powieść Niechciane ukazuje historię rodziny, w której pierwsze skrzypce grają kobiety. Jak każda historia, tak i ta lubi się powtarzać. I jak każda historia, ta również ma swój koniec i początek. A ten nadała mu Tekla Tracz, zmuszona wysłać jedną ze swoich córek do Ameryki, gdy ta była jeszcze dziewczynką, aby nie zaznała nędzy, w jakiej przyszło jej żyć z mężem i dwójką pozostałych, starszych dzieci. Jednym z nich była Basia Tracz. Teraz – Barbara Usyk.
Nie mając lekkich wspomnień z dzieciństwa, sama stworzyła rodzinę bardziej niż bardzo odbiegającą od przykładnej. Zbyt często oddając się z mężem alkoholowym libacjom, zapominała oddawać się matczynym powinnościom, zrzucając na barki zaledwie sześcioletniej córki Walerki opiekę nad rodzeństwem. Dziecko, które powinno bawić się nowymi zabawkami i czekać aż usłyszy głos mamy wołający je na obiad, zmieniało pieluchy młodszej siostrze, gdy mama śpiewała pijana w akompaniamencie akordeonu. Barbara, dowiedziawszy się o kolejnej ciąży, odprowadziła Walerię pod drzwi Domu Dziecka. Dziewczynka, płacząc i błagając matkę, żeby jej nie zostawiała, marzyła jedynie o powrocie do nietrzeźwych rodziców, do awantur, krzyków i pretensji, byle nie zostać niechcianym dzieckiem. Po wielu latach dorosła już Waleria wyszła za Ludwika Lenkiewicza, a miłość, którą do niego żywiła, była pełna dystansu i nieufności z powodu traumatycznego zdarzenia, jakie miało miejsce, gdy nasza bohaterka mieszkała jeszcze w Leśnej Przystani. Mimo to oboje doczekali się córki – Moniki.
Waleria, będąc skrytą i nieokazującą uczuć osobą, nie miała innej twarzy nawet dla swojej jedynej córki. Na pierwszym miejscu stawiała książki, naukę i obowiązki. Pochwały i czułości były jej obce. Tak też wychowała Monikę: na kobietę sukcesu, nie kochającą, lecz kalkulującą, nie silną, lecz do bólu zimną, nie empatyczną, lecz nakazującą. Monika po poślubieniu Gerarda Rylskiego i urodzeniu córki – Julii – nie porzuciła kariery bizneswoman, a firma stała się dla niej ważniejsza od rodziny. Z kolei Julia, będąc już nastolatką, coraz bardziej skrzętnie pielęgnowała w sobie żal do matki za brak miłości i czułości. Gdy po jednej z kłótni Julka chciała odreagować, trafiła na imprezę. Dużo się działo, mało pamiętała, a potem z drżącymi rękami spoglądała na test ciążowy. Niechciana ciąża wywróciła do góry nogami życie Julki, nie mniej również Moniki. Córka Rylskich od pierwszej chwili miała poważny dylemat: jak mogła kochać córkę, nie czując się kiedykolwiek kochaną przez własną matkę?
Zdecydowanie należy zwrócić uwagę na problematykę, jaka została poruszona przez pisarkę. Doświadczenia, starannie zebrane i ulokowane w umyśle w dzieciństwie, zawsze rzutują na dorosłe życie. Bohaterki opisane w powieści są kobietami po przejściach, wyzute z głębszych uczuć, a jednocześnie kruche wewnątrz i wciąż rozpamiętujące swoje krzywdy. W jednej rodzinie utworzył się niechciany i nieplanowany przez nikogo łańcuszek bólu, krzywdy i żalu. Matka, nie okazawszy miłości ani matczynego ciepła swojej córce, pozbawiła ją tychże odczuć i gestów w stosunku do własnego dziecka, później ono postępowało tak samo, i tak zamykał się krąg. Powieść Niechciane przedstawia życie i psychikę kobiet z rodziny Traczów,
które mimo upływu lat, postępowały bardzo podobnie, nosiły w sobie te same rany i tak samo nie potrafiły sobie z nimi poradzić. Tak naprawdę niektóre bardzo kochały swoje dzieci, ale nie miały pojęcia, jak im to okazać. Skąd miały wiedzieć, jak, skoro nikt im tego nie pokazał? Skoro same były niechciane.
Iwona Żytkowiak stworzyła rozdziały swojej książki, opierając się głównie na retrospekcjach bohaterów, przeplatając je jednocześnie z czasem teraźniejszym. To daje możliwość wyraźniejszego dostrzeżenia zmian, jakie zaszły w konkretnej postaci, gdyż mamy przed oczyma zarówno jej przeszłość, jak i dzień dzisiejszy. Autorka opisuje historię kilku kobiet złączonych więzami krwi w niezwykle przekonujący i realistyczny sposób, przez co jej powieść odbiera się nadto emocjonalnie. Niechciane to powieść godna polecenia każdemu rodzicowi i każdemu, kto jest gotów oddać się refleksjom nad sferą emocjonalną.
Poruszający portret matki widzianej oczami córki, która też jest matką... Nina po śmierci męża zostaje sama. Dzieci usamodzielniły się,...
Kobiety. Fascynują mnie kobiety. Jako temat. Wszystko, co jest ważne, interesujące, niebezpieczne czy w jakikolwiek inny sposób pobudzające emocje, cały...