Matador to ten, który podczas corridy dostępuje zaszczytu zabicia byka. Czyli nie tylko walczy na arenie z ogromną, nawet półtonową bestią, drażniąc ją czerwoną płachtą, ale również zadaje ostateczny, śmiertelny cios. Czy wyobrażacie sobie w tej roli kobietę?
Martynie Wojciechowskiej udało się taką dziewczynę (ma ona dopiero dwadzieścia cztery lata!) znaleźć. W dodatku jako osoba niezbyt postawna, raczej filigranowa, wzbudza jeszcze większe zdumienie i podziw. Jednak nie wszyscy uznają zabójczynię byków za bohaterkę. Do sceptyków należy sama autorka książki Meksyk. Kobieta na krańcu świata. Wojciechowska postanowiła bliżej poznać ludzi związanych z corridą, pomimo (a może właśnie dlatego?) iż cały ten spektakl – a zwłaszcza jego brutalne zakończenie – wzbudza jej zdecydowany sprzeciw. Dzięki jej staraniom czytelnicy mogą poznać wiele szczegółów oraz zakulisowych faktów związanych z tą sztuką (lub raczej: z tym przemysłem). Bowiem prócz podstawowych informacji o Meksyku, jego historii, walucie, klimacie, praktycznych porad dla turystów oraz ciekawostek na temat kraju i zwyczajów jego mieszkańców, na książkę składają się przede wszystkim informacje o Hildzie Tenorio i wykonywanej przez nią pracy matadora. Co ważne, Wojciechowska nie ogranicza się do cytowania i komentowania słów samej bohaterki. Znajdują się tu również fragmenty rozmów z członkami jej rodziny, przyjaciółmi, współpracownikami, a nawet rywalami. Dzięki temu czytelnicy znacznie lepiej poznają świat młodej Meksykanki oraz mentalność typową dla jej otoczenia. Otoczenia, w którym Hilda uznawana jest za gwiazdę, corrida - za wspaniałe widowisko, a spektakl poniżenia i śmierci byków na żywo (!) oglądają nawet małe dzieci.
Mimo zapowiadanej na początku próby ograniczenia się do przedstawienia faktów i pozostawienia oceny czytelnikom, Wojciechowska zupełnie nie ukrywa swojej opinii. Chociaż darzy Hildę wyraźną sympatią, nie pozostaje wobec swej bohaterki bezkrytyczna. Otwartość i życzliwość polskiej podróżniczki w połączeniu z jej wyostrzonym zmysłem obserwacyjnym oraz szczerością sprawiają, że ukazywany przez nią fragment rzeczywistości z pewnością nie jest czarno-biały, ale wydaje się niezwykle ciekawy i barwny. Choćby dlatego warto poznać obie kobiety – autorkę i jej bohaterkę – które spotkały się na krańcu świata.
Jak wszystkie pozostałe tomy serii Kobieta na krańcu świata, tak i ten powstał w oparciu o jeden z odcinków znanego programu telewizyjnego, prowadzonego przez Wojciechowską. A jako dzieła podróżnicze, książki te najlepiej sprawdzają się w… podróży. Lekki, krótki tekst nie wymaga bowiem szczególnego skupienia, a niewielki rozmiar sprawia, że Kobietę… można zabrać ze sobą niemal wszędzie – zmieści się nawet do kieszeni płaszcza czy kurtki. W dodatku ta przyjemna i interesująca lektura może okazać się również inspirująca: poszerzy horyzonty, wzbogaci wiedzę, zachęci do podróży, przemyśleń, rozmów.
Poznajcie historię wesołego orangutana Happy i jego przyjaciół. Zobaczcie jak się życie w tropikalnym lesie na wyspie Borneo, dowiedzcie się też...
Druga seria ''Kobiety na krańcu świata'' była realizowana w Afryce i Azji. Etiopia wprowadziła autorkę w melancholijny nastrój i skłoniła do przemyśleń...