Recenzja książki: Autofocus

Recenzuje: truskawka2

Nastoletnia Maude jest zapaloną miłośniczką fotografii. Uczestniczy w szkole w zajęciach pozwalających rozwijać tę pasję. Pewnego dnia nauczycielka daje grupie zadanie – zdjęcia związane z rodziną. Temat bardzo bolesny dla Maude. W jej albumie rodzinnym jest sporo pustych miejsc. Została adoptowana jako maleństwo. O ojcu nie wie nic – kompletna ciemnia. Z życia biologicznej matki zna tylko parę migawek. Nie może jej bezpośrednio o nic zapytać – matka zmarła dawno temu. Maude postanawia ruszyć w podróż jej śladami. Chce dowiedzieć się o biologicznej matce jak najwięcej, choćby to nawet były tylko negatywy. Chce zapełnić rodzinny album.

Całość składa się z kadrów pełnych emocji. Kibicujemy Maude w jej podróży. Łatwo się z nią utożsamić - wszyscy pamiętamy niespokojny okres dorastania, zadawania sobie trudnych pytań, budowania tożsamości, prób znalezienia własnej drogi. Zdjęcia z tamtego czasu tkwią głęboko w albumie każdego serca.

Książkę mogę podsumować jednym zdaniem: nie dostrzegłam żadnych negatywów!

dr Kalina Beluch

Kup książkę Autofocus

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Autofocus
Książka
Autofocus
Lauren Gibaldi
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy