Wyprawa Alkonautów

Autor: macgreg
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Kto kurwa gdzie i z kim? –wyraźnie przestraszony wydukał.

-Wał. Ale jak dalej będziesz świrował do didżeja to nic z twojego zakładu nie wyjdzie.

-Właściwie to tam w środku robiło się nudno. Dobrze, że mnie wyciągnęliście.

-No i prawidłowo waćpanie.

W drodze na kanapę dywagowali, dlaczego pan koks tak bez słowa po prostu przekazał

Dziadowi to, o co poprosili. Doszli do wniosku, że miał dość jego orgazmicznych

pisków do utworów Joy Division.

 

 Impreza trwała. Skryba postanowił wstać z kanapy i trochę się rozerwać na parkiecie. Trochę

pobaunsował, nie było tam nikogo ciekawego, nie było tam Jej. Poszedł pod bar.

Po raz kolejny tego wieczoru przeżył zdziwienie. Pelek trzymał za poślad jakąś

istotę. Zaciekawiony podszedł bliżej, jednak tak, by nie zostać obaczonym. Nie

wierzył. Wiedział, że Pelek coś tam pił, ale nie przypuszczał, że tak dużo.

Udało mu się podsłuchać rozmowę. Dowiedział się, że wybranka Pelka ma na imię

Robert i ma 19 lat. Nie wiedział czy podejść i zabrać swojego towarzysza czy

może zostawić go w spokoju. Był absolutnie skonsternowany. Zauważył Szybkiego.

Podszedł do niego rześkim krokiem. Nie zastanawiał się nad tym, co robił Szybki

przez te 2 godziny nieobecności, to nie było istotne w tej chwili. Przedstawił

mu sytuację Pelka. Na to Szybki odpowiedział:

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
macgreg
Użytkownik - macgreg

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-04-07 00:14:47