Trzy „inne” kolory

Autor: leila
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

 

 

 

Rubinowy

 

 

 

W nocy w Canale di Tenno, kiedy zamiera miejski gwar, słychać wodę spadającą z pobliskiego wodospadu, Varone.

Siedmioletnia dziewczynka mieszkała w malutkiej wiosce wraz z rodzicami i młodszym braciszkiem.

Chłopczyk urodził się bardzo chory. Miała zaledwie dwa lata, gdy jego rodzina zapytała Eleni czy odda krew dla Paula, bez której on nie może dalej ani funkcjonować, ani tym bardziej żyć. Dziewczynka nie wahając zgodziła się od razu.

Po niespełna kilku dniach lekarze ze stolicy w uniwersyteckiej klinice przeprowadzili zbawienną transfuzję bezpośrednią.

Eleni leżała obok Paula i trzymała go za rękę, a z jej żył przetaczano krew do jego wątłego ciałka.

Jednak w pewnym momencie, podczas którego w odczuciu dziewczynki, zabieg trwał już zbyt długo zapytała siedzącego nieopodal doktora:

- Proszę Pana czy właśnie tak się umiera?

Mocno zmieszany mężczyzna wpatrywał się w małą dziewczynkę i zastanawiał, co powinien oraz jakiej odpowiedzi udzielić swojej dzielnej pacjentce, w takiej niecodziennej sytuacji.

Po chwili rozmowy wyszło na jaw, że dziewczynka niezbyt dobrze zrozumiała słowa swoich opiekunów.

Myślała, że musi oddać całą swoją krew i umrzeć żeby jej młodszy braciszek mógł dalej żyć.

Jedna z pielęgniarek obecnych na sali przystanęła na chwilę i przysłuchując się rozmowie ordynatora z pacjentką zadała sobie w myślach pytanie:

- Czy ja byłabym w stanie zrobić coś podobnego dla kogokolwiek?

 

 

 

 


Szafirowy

 


On był zwyczajnym, szarym nauczycielem, jednym z tysięcy w biednej harlemskiej dzielnicy. Ona była jego uczennicą w drugiej klasie liceum. Zakochali się w sobie bez pamięci. Pojechali tandemem radośni i uśmiechnięci z jego nędznej kawalerki w dolnym Manhattanie do miejskiego Musem of Art. Ich ulubionej kryjówki przed światem.

 


On miał wtedy 23 lata.

Ona miała zaledwie 14.

Był rok 1930.

 


On ósmy syn czarnej sprzątaczki hotelowej. Ona urodzona w dalekiej Polsce Córka niedouczonych emigrantów. On okazał się wyjątkowo zdolnym i pracowitym młodym człowiekiem. Napisał wiekopomne dzieło : „Fizjonomia Filozofii”. Kultowa książka, która nie tylko sprzedała się w rekordowym nakładzie 100 milionów egzemplarzy, ale również na stałe wpisała do kanonu światowej klasyki.

 


Nazywał się Jacob James.

Jego żona miała na imię Sara.

 


Oboje podjęli się niewykonalnego zadania. Chcieli wspólnie stworzyć i spisać „ Antologię moralności ludzkiej”.

 


Od dnia ślubu nie spędzili osobno ani jednego ani jednej nocy oddzielnie i po tych 33 latach nadal potrafili ze sobą rozmawiać tak, jak na pierwszej randce.

 


W 1985 roku otrzymali od prezydenta upragnione najwyższe odznaczenie literackie od samego prezydenta USA, ale także pokojową Nagrodę Nobla. Na rozdaniu ona powiedziała: - „ Wszystko, co osiągnęłam w życiu zawdzięczam mojemu: nauczycielowi, przyjacielowi oraz ukochanemu mężowi, Jacobowi.” On dodał jedynie: - „ Dziękuję Bogu, że podarował mi najpiękniejszy z możliwych darów, Ją i powietrze do oddychania.”

 


W1989 roku Jacob James musiał być operowany. Tygodniami leżał na oddziale intensywnej terapii, podłączony do maszyny, a w tym samym czasie, gdy on walczył o każdy kolejny samodzielny oddech, niespełna kilka przecznic od szpitala, samotnie, w zaciszu czterech ścian umarła jego kochana Sarenka.

 


Lekarze, pielęgniarki oraz cały personel ukryli przed mężczyzną tą smutną prawdę.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
leila
Użytkownik - leila

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-02-07 21:36:18