"splątane serca" cz1

Autor: mistic
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Przepraszam was- podeszłą do cioci i pocałowała w policzek- przepraszam za wczoraj

- Oj nic się nie stało, a co z Tobą?

- Nic za dużo emocji.

- Będziesz miała gościa, dlatego Cię zbudziła Basia- wujek patrzył przez okno,

- Ja gościa. Kto ma przyjść?

- Pinio

- Nie chce go widzieć

- Musicie w końcu porozmawiać, nawet nie wiesz jak mu jest ciężko

- A co mnie to obchodzi, to on odszedł , bez pożegnania

- Musiał, ale to sam ci powie.

- Jak to musiał?

Właśnie podjechał. Czarne Bmw zaparkowało przed domem. wysiadł, w czarnej skórze wyglądał jeszcze bardziej pociągająco. Jego blond włosy opadały na Ramona nie związał ich w kitkę jak zawsze.

- Dzień dobry pani Basiu , pięknie pani wygląda- ten jego głos. Kinga znów poczuła dreszcz.- jest Kinia?

- Wejdź jest w kuchni.

- Cześć Zdzisio.- podał rękę wujowi

- Witam .- wuja uścisnął go- to ja was może zostawię

- Nie chciałbym Kinie zaprosić na przejażdżkę , o ile pozwoli mi się na nią zabrać- popatrzył prosząco.

Tonęła w jego wzroku, cała rozpływała się tak jak za dawnych czasów hipnotyzował, pociągał była jego.

- Zaraz poczekaj ubiorę się w coś odpowiedniego.- ociągała się

- Załóż tylko sweter, bo jest chłodno. czekam

- Ok. zaraz będę.- zniknęła . pobiegła na górę ,. Usiadła na łóżku i kazała sercu przestać bić. uspokoiło się na chwilę. Założyła ulubiony czerwony sweterek i zeszła na dół

- Gotowa?- spojrzał na nią i uśmiechnął się tak jak kiedyś uroczo , podniecająco.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
mistic
Użytkownik - mistic

O sobie samym: ogarneła mnie nicość....
Ostatnio widziany: 2013-02-25 20:30:23