Sms-owe psikusy

Autor: eklerek123
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Sms-owe psikusy

 

  Tuż przed Dniem Wszystkich Świętych, dnia 31 października odwiedził mnie Dominik – kolega ze szkolnej ławy. Granie w „fifkę” na kompie szybko się nam znudziło, więc postanowiliśmy zrobić sobie z kogoś żarty. Pomysł ów podsunął Dominik, który ma obecnie dwa telefony, dla dobra czytelnika nazwę je „x” i „y”. „X” ma numer, który wszyscy znajomi Dominika znają, a telefon „y” jest najnowszym zakupem mojego kolegi, toteż wiedzą o nim tylko nieliczni, w tym ja.      

  - Dawaj sobie z Piotrka jaja porobimy – zaproponował kumpel.

  - Dobra. Ale jakie?

  - Nie wiem, udamy jakąś dziewczynę. Wiesz, że niby się w nim zakochała i takie tam…

  Roześmialiśmy się głośno i zaczęliśmy myśleć, co by tu napisać. Gwoli wyjaśnienia, z Piotrkiem znamy się już od dzieciństwa; jest naszym dobrym kolegą, który łatwo wpada w złość, gdy ktoś sobie z niego żartuje. Ale ogółem to spoko gość z niego.   

  - Napiszmy na razie, że mi się podobasz i takie tam – powziąłem decyzję. – Później walniemy coś lepszego.

  Dominik zgodził się i zaczął wstukiwać.

  - „Cześć, o mój Romeo. Masz dziś wolny wieczór?” – powiedział mi po chwili co napisał.

  - I o to chodzi. Potem walniemy jakąś poezję, mam już nawet pewien pomysł…

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
eklerek123
Użytkownik - eklerek123

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2011-01-11 18:41:57