Rozdziały 9-22
ROZDZIAŁ 17
To niemożliwe. Jeżeli to byłaby prawda, wtedy wiedziałby, dlaczego demony zaatakowały jego dom. Wiedziały, że właśnie tu przebywa Księżniczka Aniołów.
- Jesteś tego pewien? – zapytała Sharon, gdy powiedział jej o swoich podejrzeniach.
- W tej chwili niczego nie jestem pewien. Kate to zdrobnienie od Katherine, a właśnie tak miała na imię Księżniczka Aniołów. Mama Kate miała na imię Angelika tak, jak Królowa. Poza tym wspomniała, że wszyscy nazywali ją aniołem. Potrzebujesz więcej skojarzeń?
- Gdyby Kate była Księżniczką Aniołów, to to wyjaśniałoby atak demonów. Jednak nie możemy polegać na intuicji. Jeszcze dziś porozmawiam z Mercedes. Ona na pewno będzie wiedziała więcej. A ty zabierz stąd Kate i ukryj ją w bezpiecznym miejscu.
- Dobrze. A co z jej przyjaciółkami?
- Zostaną tutaj. One nic nie znaczą dla Mrocznego Pana. Są bezpieczne. – powiedziała Sharon wstając z wielkiego tronu dając tym samym znak Drake’owi, że może odejść.
Wampir wyszedł z pokoju i udał się prosto do sypialni Kate. Jednak przystanął słysząc jej rozmowę z przyjaciółkami.
ROZDZIAŁ 18
- Całowałaś się z nim? Znowu? – zapytała z niedowierzaniem Anna.
Kate doskonale znała tą reakcję. Anna była podniecona tak samo, jak ona, a może nawet bardziej. Kiwnęła głową potwierdzając i wylądowała w ramionach przyjaciółki.
- Super. Wreszcie wszystkie trzy będziemy mieć chłopaków. – powiedziała Anna.
- Spokojnie. To tylko kilka pocałunków. – odrzekła Kate.
Sama nie wiedziała, co ma o tym myśleć. To nie były zwykłe buziaki, tylko długie, namiętne pocałunki, od których usta nadal jej płonęły. Drake był wobec niej niezwykle czuły i troszczył się o nią. To prawda, że na jego widok miękły mu nogi, a serce robiło długą serię przeróżnych fikołków.
- Akurat. – skwitowała Anna widząc rumieniec Kate. – Nie próbuj mnie oszukać. Aż ci się gorąco robi na wspomnienie o tym facecie.
- No dobra, podoba mi się i uwielbiam, gdy mnie całuje, ale nie wiem, jak to nazywać. To raczej nie jest związek, choć muszę przyznać, że gdy jest przy mnie, czuję się o niebo lepiej, gdy go nie ma. – powiedziała Kate.
- Zakochałaś się. – odparła Anna.
- Nie wygaduj bzdur. Nie można zakochać się w jeden dzień. – odezwała się nagle Margaret.
- I mówi to dziewczyna, która uprawiała seks z facetem, którego znała kilka godzin, a na pytanie, dlaczego to zrobiła odpowiedziała niewinnie, że go kocha. – rzuciła Anna.
Kate nie mogła się nie roześmiać.