Prolog: Kiedy biały dzwon zadzwoni.

Autor: karola2408
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Alano, to twoja wnuczka. Ale… Ma dziwne znamię na czole. - powiedziała starsza kobieta bacznie przyglądając się dziecku i matce. Luna, wykończona po wydaniu na świat swojego pierwszego dziecka, zdążyła wyszeptać tylko imię Bintu oraz Assava, gdy nagle zaczęła się dusić.

- Znachorko! Ratuj moje dziecko! Ratuj ją! Sama nie poradzę sobie z wychowaniem wnuczki! - Łkała kobieta. Jednak dla Luny było już za późno. Z ostatnią próbą sił zaczerpnięcia powietrza, dziewczyna wydała ostatnie tchnienie. Straciła za dużo krwi, by móc ją ratować. W ramionach jej matki natomiast było małe zawiniątko. Mała dziewczynka, z trójzębim znamieniem na czole.

 

~*~

 

Laragossa zerwał się ze snu. Usiadł na łóżku. W jego głowie był mętlik. Nie wiedział, co i dlaczego go obudziło. Obok niego spała jego żona Ava.

Młody król wstał i podszedł do barierki swojego tarasu. Luko też nie spał. Wpatrywał się w południową bramę królestwa.

- Luko, co się dzieje? Wyglądasz jakoś dziwnie. - Odparł młody król.

- Dziwne… Wydawało mi się, że tej nocy Assava wybrała sobie swoje ludzkie wcielenie. - Odparł smok.

- Ludzkie wcielenie? Masz na myśli, że zbliża się jakieś zagrożenie do naszej krainy?

- Nie wiem królu. Ale jestem pewien tylko jednego. Gdy Assava wybiera sobie ludzkie cielenie, ta istota musi być potężna. Potężniejsza od ciebie, Laragossa. - powiedział spokojnie smok.

W oddali usłyszeli bicie dzwonów. Białe dzwony, które od tysiąca lat nie wydały dźwięku, ponownie zaczęły grać swoją melodię. Luko był już pewny. Assava opuściła swoją świątynie na świętej górze, a białe dzwony ogłaszają pięciu krainom jej przybycie pod ludzką postacią na ten świat.

- Luko?

- Teraz jestem pewien. Stara legenda głosi, że tylko raz Assava miała ludzkie wcielenie. Teraz, białe dzwony biją ponownie, a to oznacza jedno. Duch planety Altara wybrał kogoś, kto mieszka w jednej z pięciu krain...

 

~*~

 

Mroczna Kraina. Spowita mrokiem i cierpieniem jej mieszkańców. To w jej zakamarkach, jaskiniach skrywają się najgorsze istoty chodzące po tej planecie. Spowita ciemnymi chmurami, wyglądała jak wielka pustynia. Na tej ziemi nic nie chciało rosnąć…

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
karola2408
Użytkownik - karola2408

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-07-22 21:44:16