Prolog: Kiedy biały dzwon zadzwoni.

Autor: karola2408
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Gdyby nie to dziecko Luna by żyła!

- Nie bądź głupia! - Warknęła kobieta – Spójrz na jej czoło! Widziałam już ten znak na wieży świętej góry. - Dodała. Alana popatrzyła na niemowlę, które zasnęło w jej ramionach. - Tą dziewczynkę wybrał sam duch planety. Powinnaś być dumna. Odkąd pamiętam, ciągle powtarzano, że tylko raz Assava pojawiła się na tej planecie jako żywy człowiek. A teraz, trzymasz w ramionach jej nowe wcielenie.

- Duch Altary wybrał dziecko mojej córki? Ale dlaczego? - Zapytała zaskoczona. Zapłakanymi oczami popatrzyła na śpiące niemowlę.

- Nie musisz ukrywać prawdy. Wiem, kim jest jej ojciec. - Powiedziała spokojnie staruszka. Alana popatrzyła na nią z przerażeniem. - Ale nie musisz się bać. Nie wydam was. Skoro duch Altary wybrał to dziecko, znaczy tylko jedno. Mała jest wybrana by dopełnić przeznaczenie swojej poprzedniczki, która także była wcieleniem Assavy.

- Będzie umiała władać magią?

- Będzie. Zastanawia mnie tylko fakt, czy tą samą, co jej ojciec. - zamyśliła się. - Teraz musisz ją wychowywać tak, żeby nie odkryła swoich magicznych zdolności do swoich osiemnastych urodzin. Jeśli wcześniej odkryje swoją moc…

- Nic nie mów. - Odparła Alana. - Będę tak wychowywała wnuczkę, żeby nikt się o tym nie dowiedział.

- A i jeszcze jedno – odparła kobieta zanim wyszła z pomieszczenia. - Mała nie może się dowiedzieć, kto jest jej ojcem. Gdyby ludzie pytali o jej dziwne znamię na czole, mów, że jest dzieckiem maga. To powinno ją uchronić przed przedwczesną śmiercią.

- Nie wiem jak ci dziękować….

- Nie musisz – uśmiechnęła się. - Zanim zostałam znachorką, byłam kapłanką na świętej górze. Skoro duch planety wybrał tą małą, będę ją chronić. Nawet kosztem własnego życia…..

 

 

 

...Kiedy biały dzwon zadzwoni….

A życie znów stanie u bram trwogi…

Nie lękaj się przyjacielu drogi…

Gdyż biała czarownica właśnie nadchodzi….

By ratować to, co drogie narodowi….

 

Kiedy biały dzwon zadzwoni….

Biała wiedźma nie ulegnie złemu…

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
karola2408
Użytkownik - karola2408

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-07-22 21:44:16