Pas (D&D fanfiction)
zieś się łajdaczył!
McMorth nagle skojarzył fakty. Początkowo nie zwrócił na to uwagi, ale kiedy obudził się w gospodzie Feldeposta, leżeli z Montaronem w jednym łóżku.
- Niech no ja tylko cię dorwę, cuchnący, zapijaczony kurduplu! – wrzasnął, łapiąc miecz. Wybiegł z chaty, zostawiając za sobą płaczących ze śmiechu Nalina i Ghastkilla.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora