Nagi obraz początku absurdalnego świata jednostki
przekleństwa, pierwszy alkohol. Żyła najszczęśliwiej jak potrafiła, opuszczając się nieco w nauce. Egzamin gimnazjalny zdała bardzo dobrze. Oceny na koniec trzeciej klasy również nie były złe, choć wiedziała, że mogło być o wiele lepiej. Na koniec wykazała się odwagą i wyznała swoje uczucia chłopakowi , który podobał się jej wiele miesięcy. Jednak nic to nie zmieniło, miała jednak przy sobie przyjaciółki, które ją wspierały.
Nadszedł czas technikum. Pierwsza prawdziwa miłość, z wzajemnością. Miał na imię Grzesiek. Wszystko układało się w jej życiu( nie licząc długów). W domu była dobra atmosfera, miała chłopaka, który naprawdę ją kochał, była w nowej szkole, miała przyjaciół. Wszystko było cudowne. Czasem, aż bała się tego szczęścia. Tego , że to wszystko się rozpadnie jak zawsze.
Pewnego dnia dostała informację, że jej tata nie żyje. Zapił się na śmierć. Nie mogła być nawet na pogrzebie, gdyż była na wyjeździe za granicą. Później również szczęście z chłopakiem się kończyło. Ten cudowny i wspaniały facet po kilku miesiącach związku pozwalał sobie na za dużo. Potrafił przyjeżdżać do niej dzień w dzień pijany, bądź zjarany. Czasem nawet i to , i to naraz. Wiedział, co przeszła w dzieciństwie, ale jej słowa, by się opamiętał, nic nie dawały. Dodatkowo stał się zaborczy. Zazdrosny o jej przyjaciela, z którym przyjaźniła się jeszcze parę miesięcy przed początkiem związku z Grześkiem. Kilkakrotnie kazał jej wybierać pomiędzy nimi. W końcu tego nie wytrzymała i pomimo jak bardzo go kochała zakończyła ten „chory” związek.
Paulina myślała , że zapomniała o nim , zaczęła być z Bartkiem, jednak Grzesiek nadal był w jej sercu. Bartka nie chciała więc oszukiwać. Zerwała z nim krzywdząc go tym. Sumienie okropnie ją gryzło. Naprawdę był wspaniałym facetem. Utrzymywali kontakty koleżeńskie, choć on wciąż i wciąż się starał. Byli ze sobą jeszcze raz, a raczej próbowali być. Paulina dowiedziała się później , że zdradził ją. On nadal pragnął ich związku. Ona nie potrafiła być z kimś , kto ją tak okłamał. Zaczęła spotykać się z Danielem. Zerwał po miesiącu i jedenastu dniach nie wytłumaczając się ani jednym słowem. Kontakt z Bartkiem się odnowił. Zachowywali się jak para przez następne kilka miesięcy, choć parą nie byli. Przyszedł czas, gdy Paulina musiała wyjechać na praktyki miesięczne za granicę. Bartek odwoził ją n