Można wygrać z nałogiem, trzeba tylko chcieć
. brać narkotyki, a o
ile trudniej być asertywnym, mieć własne odmienne zdanie i negatywny stosunek do nich. Wymaga to odrobiny odwagi, ale korzyści wynikające z naszej decyzji są nieporównywalnie większe. Nasze zdrowie i spokojne życie jest stokroć ważniejsze niż pogoń za modą i „ulepszanie” go przez narkotyki, alkohol itp. Nasze życie jest zbyt krótkie, kruche i piękne same w sobie by na siłę je „ulepszać” a później żałować i cierpieć przez zwykłe słabości. Powinniśmy cieszyć się życiem,
takim jakie jest i czerpać z niego przyjemność całymi garściami, niekoniecznie biorąc narkotyki, pijąc, paląc itd. Najprostsze wyjścia nie zawsze są najlepsze.