Morderstwo w Pociągu
Artur rozesłał ludzi po pociągu ze zdjęciem Michała.
On i pani Grey również wzięli się za poszukiwania.
Dziwnym przypadkiem natrafili na niego na korytarzu w ostatnim wagonie.
Stój policja! - krzyknął Artur.
Kleniewski ruszył do ucieczki. Agatha i inspektor pomknęli za nim.
Michał wyszedł tyłem i po drabince wszedł na dach pociągu. Detektywi weszli tam za nim.
Artur wysłał mu strzał ostrzegawczy. Jednak podejrzany nie zatrzymał się.
Drugi strzał trafił go w ramię. Kleniewski zatrzymał się. Agatha i inspektor doszli do niego.
To ty zabiłeś Bartosika – powiedziała pani Grey i wskazała na jego charakterystyczne obuwie, które widziała na obrazie z kamery.
Zabójca zaczął się tłumaczyć:
On wyciągnął ode mnie kupę kasy … gdy już rozkręcił ten biznes i zaczął zarabiać ‘kokosy ‘ zażądałem spłaty długu … a on mnie wyśmiał, śledziłem go.
Dowiedziałem się, że będzie jechać tym pociągiem pomyślałem, że to będzie idealna okazja. Gdy jego żona wyszła do toalety wszedłem do jego przedziału zacząłem mu grozić, ale ten rzucił się na mnie … nie chciałem go zabić...
X
Inspektor Artur aresztował Michała Kleniewskiego oraz tego dilera.
Dzięki za pomoc – powiedział do Agathy.
Nie ma za co.
Gdy odjechali z przestępcami na komisariat, pociąg ruszył dalej.
Po trzech godzinach jazdy Agatha Grey wysiadła na stacji w Gdańsku.
Bogusia już na nią czekała:
Jak Ci minęła podróż?
Agatha uśmiechnęła się.
Wiesz co Bogusia … było jak zawsze.
Bogusia również się uśmiechnęła. Pomogła pan Grey wyładować bagaże z pociągu i zanieść je do taksówki.