Morderstwo w Pociągu
Nie myślała tylko o sprawie ale też o swoim pechu. Nawet podczas, wyjazdu na urlop
nie mogła się odgonić od zagadek kryminalnych. Cóż musiała się z tym pogodzić.
Z drugiej strony, gdyby nie te zagadki jej życie byłoby nudne. Stałaby się zwykła, nudną, szarą wdową. Z rozmyśleń wyrwał ją Artur.
Już wiecie coś? - spytała pani Grey.
Nie tak chciałem pogadać w końcu nie widzieliśmy się już z pięć lat. O czym tak myślisz ?
O niczym ważnym. Co u ciebie słychać ?
Artur westchnął.
Cóż rok temu rozwiodłem się.
Czemu?
Inspektor westchnął ponownie.
Moja żona miała dość tego, że nie wracam na noce do domu itp. zresztą wcale się jej nie dziwię, że nie wytrzymywała tego...
Agatha żuciła policjantowi srogie spojrzenie.
Pamiętaj, że praca to nie wszystko.
I kto to mówi ?
Mój mąż nie żyje od wielu lat, ja żył nie pracowałam tak dużo.
Artur nie wiedział co ma powiedzieć.
Wiem, ale teraz i tak to nie ma żadnego znaczenia już po moim małżeństwie.
Tak – zgodziła się detektyw – ale nie za późno na drugą miłość.
IX
Technicy policyjni wreszcie znaleźli potrzebne Agathcie Grey informacje.
To interesujące – przyznał policjant. - Miałaś racje dwa miesiące temu ten Kleniewski przyleciał do Polski. Ale to nie wszystko on jedzie tym pociągiem ma rezerwacje na cały przedział 20.
Przecież ten przedział należy do policji, był pusty – rzekł inspektor Artur.
Więc się ukrywa – powiedziała Agatha.