Morderstwo w Pociągu
Agatha po przesłuchaniu od razu powiedziała inspektorowi Arturowi czego się dowiedziała.
Diler? To wszystko robi się co raz bardziej skomplikowane.
Diler wraz z panią Grey i Arturem udał się do wagonu bagażowego i pokazał im walizke z narkotykami.
Inspektor nie uwierzył własnym oczom..
Tu będzie z pół kilograma kokainy.
Artur poprosił swoich ludzi by zabezpieczyli materiał dowodowy i dilera.
- Co o tym myślisz? – zapytał inspektor panią Grey.
Zastanawiam się czy faktycznie ofiarę zabito przypadkiem czy faktycznie działał
tu profesjonalny zabójca, bo pomyśl Arturze po co ktoś miałby zabić dilera? Konkurencja ? Mam przeczucie, że to nie to...
Artur zaśmiał się.
Twoje przeczucia zwykle się sprawdzają.
VII
Gdy Artur i Agatha pili herbatę w przedziale, który był udostępniony policji i rozmyślali o tej sprawie, nagle do przedziału wszedł jeden z techników.
Inspektorze chyba coś mamy.
Detektyw i inspektor udali się do pomieszczenia personalnego gdzie znajdował się sprzęt techniczny policji.
Co macie?- spytał Artur.
Jeden z techników uniósł głowę znad komputera.
Sprawdziliśmy telefon komórkowy tego zamordowanego.
I co macie?- zapytał z nie ukrywaną ciekawością inspektor.
Ktoś wysyłał na jego telefon pogruszki.
Agatha przeczytała na głos treść jednego z smsów.
„Oddaj mi dług albo pożałujesz, że się urodziłeś”
Wiemy kto wysyłał te sms - y ?- spytał inspektor Artur.
Nie. To telefon na karte i do tego numer jest już nie aktywny – odparł technik.