Łzy Anioła
prawy. Jednak zapytana kiedyś przez Dagmarę którego bym wybrała zaśmiałam się tylko i powiedziałam, że nie człowiek powinien wybierać, ale uczucie, serce. Sama jednak nie wiem. Gabriel był wysokim blondynem o piwnych oczach, jego długa grzywa opadała mu zawsze niedbale na czoło. Marcin natomiast był bardziej nieogarnięty. Również wysoki, ale brunet o ciemniejszej karnacji i ciemnobrązowych oczach. Czułam do niego wstręt i pogardę kiedy niegrzecznie odzywał się do nauczycieli. Zastanawiałam się jak można nie mieć żadnego szacunku do starszych i bardziej doświadczonych osób. Co się dziwić, ludzie przecież w ogóle nie mają do siebie szacunku nigdy. Ci dwaj chłopcy jedynie coraz bardziej pogrążali mnie w przekonaniu, że ludzie sąokrutni i źli. Z czasem nauczyłam się jednak, że złych ludzi należy nawracać, nie odwracać sięod nich, lecz im pomagać gdyż nie wiedzą co czynią. Trzeba ich uświadomić nim będzie za późno. Czasami człowiek przybiera maskę bezwzględnego egoisty by się po prostu bronićprzed innymi. Po prostu mamy świadomość tego, że inaczej nie da się przetrwać na tej skażonej ziemi. Można przecież zmienić świat, trzeba tylko naprawdę tego chcieć. Jeśli zapragnie tego tylko jedno ludzkie serce, to zbyt mało. Tysiące serc musi stworzyć opór, zbuntować sięwreszcie przeciwko złu. Można przecie