Love in the saddle 10

Autor: InezStanley
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 1

- Nie , nie , nie- powtarzałam w kółko nie mogąc się uspokoić. Zaczęłam płakać. Wciąż w mojej głowie widziałam nóż tuż przy moim gardle i słyszałam jego słowa:" Jesteś moja"!!!!

James usiadł za mną i mocno mnie przytulił do siebie.

- Już dobrze , aniołku mój- szeptał cicho w moje włosy i głaskał mnie uspokajająco po plecach. Nie mogłam przez dłuższą chwilę złapać powietrza. Myślałam, że serce wyskoczy mi z piersi. Wtuliłam się w niego niczym mała małpka. Ciepłe promienie zachodzącego słońca ogrzały mnie dodając mi otuchy oraz to ,że James  jest ze mną. Czuła się znów bezpieczna. Znikły wszelkie uczucia, które odczuwałam przez te wszystkie lata: strach, niepokój, lęk, gniew, złość. Te wszystkie negatywne emocje zostały zastąpione przez miłość do mężczyzny, który za wszelką cenę , cenę własne go życia chciał ją uratować. Udało mu się.

Nie jak długo tak trwaliśmy w salonie. Byłam już spokojniejsza, gdy szok minął. Wzdrygnęłam się.

-Zimno ci, aniele- odezwał się Jamie, który delikatnie uniósł mój podbródek, bym na niego spojrzała.- Skinęłam głową.- Jednym szybkim ruchem, zdjął swoją marynarkę z naszywkami na łokciach. Zarzucił mi ją na ramiona. Dotykając mojej ciepłej skóry, tuż przy karku. Mój puls nieoczekiwanie przyspieszył. Doskonale wiedziałam jak moje ciało, reagowało na jego dotyk. Nawet najdelikatniejszy. Pocałował mnie w policzek nie przestając muskać moich ramion. Bardziej poczułam, iż jak zobaczyłam, że się uśmiecha.

- Już lepiej się czujesz- dopytał się Jamie, delikatnie kąsając płatek moje ucha zębami. Po moim kręgosłupie przeszedł dreszcz rozkoszy. Boże mrowiła mnie skóra od jego dotyku i ciepłego oddechu .

- Tak już mi lepiej- wymruczałam cicho delikatnie drapiąc go po karku.

Podniosłam na niego oczy. Były łagodne i ciepłe , wyrażały tyle uczuć. Nie mogłam się powstrzymać i wpiłam się w jego wargi. Usłyszałam jak jęczy zaskoczony w moje usta, czułam jak jego ramiona owijają się na mojej talii. James przyciąga mnie bliżej siebie. Zarzuciłam mu ręce na szyję by pogłębić i zatracić się w tym pocałunku. Mnie zaskoczyło to, że odwzajemnił pocałunek ze zdwojoną zuchwałością. Nie wiem jak długo się całowaliśmy z Jamesem. Zapominając o bożym świecie.

- Hej, gołąbeczki- zaświergotała moja mama.- Obiad już podany.-dodała będąc w jadalni.

Oderwaliśmy się od siebie z Jamesem. Zachichotaliśmy oboje, patrząc na siebie. Czułam się taka szczęśliwa i kochana. James szybko zapanował nad swoim oddechem. Boże w jego oczach, które aż lśniły od wielu uczuć: radości, miłości, czułości i czegoś jeszcze co sprawiło, że jego zielone źrenice pociemniały od dzikiego pożądania.

- Już idziemy mamo- odkrzyknęłam.- Jesteś głodny.- zapytałam Jamiego.

- Tak, chodźmy- powiedział mój ukochany, dotykając czule mojego policzka. Uśmiechnął się do mnie i pomógł mi wstać. Ruszyliśmy do jadalni, gdzie już byli wszyscy domownicy. Posadził mnie obok Nathana, a sam usiadł obok mnie. Mama podstawiła nam dwa talerze z ziemniakami piure oraz polędwiczkami w sosie kurkowym. Puściła do mnie porozumiewawczo oko. Zarumieniłam się jak nastolatka i spuściłam wzrok na swoje dłonie. Zabrałam się za jedzenie. Nie miałam pojęcia, że jestem aż tak głodna. Od razu poczułam się lepiej. Wujek Matter wypytywał Jamesa czym się zajmuje, jakie studia skończył i najważniejsze jak się poznaliśmy. Mój ukochany, skrupulatnie odpowiadał na zadane pytania przez mojego ojca chrzestnego. Przy ostatnim pytaniu, wziął mnie za rękę i pocałował mnie. Patrzył przy tym głęboko w moje oczy. Wiedziałam, że przy nim będę szczęśliwa. Spiekłam raka. Czy oni zaakceptują nasz związek? Czy polubią Jamesa?-zastanawiałam się gorączkowo. Lekka panika ścisnęła moje gardło. Ze strachu przełknęłam ślinę. Musiałam się czegoś napić, bo z nerwów zaschło mi w gardle. Nalała sobie szklankę wody i następnie ją wypiłam do dna. Jedzenie było wyśmienite.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
InezStanley
Użytkownik - InezStanley

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-06-15 17:21:13