Heleńskie Źródło
-Cieszę się , że tak mówisz bo mam Ci coś
ważnego do powiedzenia
-
Mój Ty Boże, a co takiego?
- Widzisz kochanie, chciałem Ci już dawno
powiedzieć ...
- Tak?
- Jak jesteś dla mnie ważna i sądzę, że
nadszedł czas zalegalizowania naszego związku.
- Piotrze , czy ty mi się teraz
oświadczasz?
- Przynajmniej usiłuje to uczynić.-
podszedł do niej i ukląkł prze nią uprzednio wyjąwszy pierścionek zaręczynowy i
rozpocząłem swój monolog: Kochanie, świadomy tego ,że nie będę w stanie od razu
ofiarować Ci pięknego domu , ani klejnotów ośmielam się zapytać czy uczynisz mi
ten zaszczyt i zechcesz zostać moją żoną?
- Piotrze jesteś niesamowity, ale...-urwała
- Ale co?- zaciekawił się Piotr
- Musisz wiedzieć ,że Cię bardzo kocham .