EFEKT MOTYLA

Autor: wolfhorse
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Dlaczego? - był zaskoczony. Nie przywykł do odmów. Szczególnie, gdy składał propozycję, która dla takiego kogoś jak Zawarski powinna być zaszczytem.

- Powiedział, że ma dość pracy w służbach. Poza tym twierdzi, że w szwajcarskiej firmie swojej córki w miesiąc zarabia tyle, ile nie zapłacilibyśmy mu przez rok.

- Ciekawe. Co to za firma?

- Doradztwo biznesowe. Specjalizują się w doradzaniu firmom zainteresowanym inwestowaniem na wschodzie.

- Rozumiem. Ale skoro nic z tego nie wyszło, to mogłeś mi to powiedzieć przez telefon. Szkoda czasu na próżne gadanie – Ptaszyński nie krył rozdrażnienia. - Masz jakąś inną propozycję?

- Na razie nie.

- To po co zawracasz mi głowę?!

- Ja winnej sprawie.

- Jakiej?

- Przetargu na Polskie Huty Stali.

- Ciemnicki twierdzi, że zdążą przed moim wyjazdem na Ukrainę. I jego głowa w tym, żeby zdążył. Czy coś nie tak? - zapytał zdziwiony reakcją Marancewicza

- Nawet bardzo. Wygląda na to, że DONHUT, któremu nie daj Boże sprzedamy huty, to przykrywka ruskich służb.

- Jak to?

- Popatrz – Marancewicz wyjął z teczki skoroszyt a z niego dwie kartki papieru. - To nasi kontrahenci.

Obie kartki wyglądały podobnie: kserokopia zdjęcia osoby i krótka notatka na jej temat.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
wolfhorse
Użytkownik - wolfhorse

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-06-01 12:41:34