Biblioteka

Autor: ppolzi
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- A o której chcecie jechać? – zapytał tata.

- To zależy od Ciebie tato, ale wolelibyśmy z rana – odpowiedział Adam.

- Wtedy jest mniej ludzi i można coś „fajnego” upolować – wtórował mu Tomek.

Mama na to wszystko patrzyła z boku i uśmiechała się od ucha do ucha, że chłopcy nareszcie wydorośleli.

Kolejnego dnia rano dzieci już w gotowości bojowej spałaszowały śniadanie                                i entuzjastycznie ruszyły w stronę auta zaparkowanego na parkingu pod blokiem.

- Kto pierwszy na dole! – zawołał Adam

- Nie dam Ci tej satysfakcji ! – krzyknął Tomek biegnąc po schodach ile sił w nogach. 

- Chłopcy powoli bo sobie nogi połamiecie! krzyczał tata próbując ich dogonić.

Wsiadając do auta Adam z Tomkiem przekrzykiwali się co niemiara jakie to książki dzisiaj wypożyczą  i jak to je będą czytać.  Powoli ruszając mijali inne samochody na ulicy. A że ruch był mały to nawet szybko pokonali dzielącą ich odległość. Wysiadając z auta chłopcy zadarli głowy do góry i odczytali widniejący na budynku napis : BIBLIOTEKA POLSKA w Warszawie.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
ppolzi
Użytkownik - ppolzi

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2017-01-16 22:16:06