A co by by³o gdyby...
„Co by by³o gdyby…”
Minona AW
Co by by³o, gdybym by³a niska, gruba i brzydka? Bo ja nie jestem niska, gruba i brzydka. Wrêcz przeciwnie – jestem wysoka, szczup³a (no, w³a¶ciwie to chuda, ale pod warstw± ubrañ nie widaæ) i ³adna. Odk±d skoñczy³am szko³ê, ch³opy non stop siê za mn± ogl±daj±. A zw³aszcza ostatnio, odk±d zaczê³am pracowaæ w sklepie jako ekspedientka. Mam siê ¶miaæ z tego powodu czy p³akaæ? Te ch³opy to sama patologia, bo miasteczko, w którego pobli¿u pracujê z tego w³a¶nie s³ynie.
No, wiec co by by³o gdybym by³a niska, gruba i brzydka? Nie by³abym obiektem zainteresowañ p³ci przeciwnej. I nie marzy³abym ci±gle o tym, ¿eby zostaæ dziewczyn± Harry'ego Style’sa- ¿eby to on pierwszy mnie zobaczy³ i zakocha³ bez pamiêci od pierwszego wejrzenia – bo jestem piêkna i bije ze mnie tajemniczo¶æ…
Tak, wiem, jestem r±bniêta- psychofanka jakiego¶ kogo¶, kogo nie interesuje nic, poza grubo¶ci± w³asnego portfela. Ale co mi szkodzi pomarzyæ? Jest bardzo zbli¿ony wygl±dem do mojego idea³u faceta, nic na to nie poradzê. Krzywdy ani jemu, ani nikomu tym nie zrobiê.
Co by by³o gdyby jednak…
~~
Co by by³o, gdybym pewnego dnia sta³a na swoim ukochanym stanowisku kasowym, a on niespodziewanie wszed³ do sklepu na zakupy. Najlepiej z kumplami z One Direction. Bo mieli po drodze i potrzebowali przerwy w podró¿y. Hm… jak wszed³ to nie zwróci³ na mnie uwagi, bo mnie otacza³y t³umy klientów. Poszed³ z kumplami do alejek, wzi±³ jakie¶ s³odycze, napoje, energie drinki i w koñcu wszyscy skierowali siê do kasy, czyli do mnie, hihi…
I gdy nadesz³a jego kolej, ja go jak nigdy nic skasowa³am, podziêkowa³am za zakupy i szybko odesz³am od kasy, bo po nim nie by³o ju¿ klientów. Zwia³abym zwyczajnie…
Tak by³oby w rzeczywisto¶ci, ale w wyobra¼ni mo¿na wiêcej…
A zatem zagada³abym mi³o do wszystkich czterech, co robi± w Polsce, u nas w okolicy, jak im siê podoba. A on urzeczony moim u¶miechem i piêknymi oczami by zg³upia³ i siê zaci±³ w odpowiedzi, kumple by go wy¶miali, ¿e siê zabuja³ w ³adnej sklepowej i by sobie poszli. A on, biedny by zosta³ i ….
Nie, no b±d¼my realistami. On by mnie zacz±³ podrywaæ, ja bym strzeli³a buraka, co¶ tam nie¶mia³o powiedzia³a i by w koñcu sobie poszed³ i tyle bym go widzia³a. Ten typ tak ma.
Ale nie wa¿ne. Ja nie o tym.
A co by by³o, gdyby…
~~
Moja rodzina mia³a wypadek samochodowy. Wszyscy zginêli, prze¿y³am tylko ja, bo uchowa³am siê miedzy siostrami, które siedzia³y po moich bokach. No i moi bracia, którzy zostali wtedy w domu- jeden starszy, drugi m³odszy, nie skoñczy³ nawet szko³y.
Przygniot³a nas cysterna. Jechali¶my autostrad± naszym rodzinnym busem. Kierowca cysterny chcia³ nas wyprzedziæ a zamiast tego przewróci³ siê na nas. Wszyscy zginêli. Prze¿y³am tylko ja z zaledwie kilkoma zadrapaniami w okolicach oczu i uszu. Prze¿y³am dziêki moim siostrom.
~~
1
-Halo, proszê pani, s³yszy mnie pani?
Monika otworzy³a powoli oczy. Zobaczy³a twarz mê¿czyzny, ubrany by³ w czerwon± kurtkê z ¿ó³tymi odblaskami.
-S³yszy mnie pani? Proszê co¶ powiedzieæ.
Monika przewróci³a b³êdnie oczami.
-Co siê dzieje? - Zapyta³a ledwie dos³yszalnym g³osem.
-Mia³a pani wypadek. Straci³a pani przytomno¶æ – odpowiedzia³ mê¿czyzna w czerwonej kurtce.
Monika próbowa³a siê podnie¶æ. Natychmiast jednak leg³a z powrotem na ziemi. Strasznie hucza³o jej w g³owie.
Wypadek? Jak? Nic nie pamiêta. Co siê sta³o?
-Co siê sta³o?- zapyta³a nadal s³abym g³osem.
Mê¿czyzna zawaha³ siê.
- Cysterna siêprzewróci³a na pani samochód.
„Jak?”
- Kierowca próbowa³ was wyprzedziæ – mê¿czyzna odpowiedzia³ od razu, jakby potrafi³ czytaæ jej w my¶lach.