Znowu miałam ten sam sen #1

Ocena: 4 (2 głosów)

Nie mam pojęcia, czym jest szczęście.

Nanoka Koyanagi uwielbia czytać książki. W szkole podstawowej nie ma kolegów. Zaprzyjaźniła się natomiast z sympatyczną starszą panią, piękną Lafiryndą, oraz z uroczą koteczką o krótkim ogonku. Pewnego dnia Nanoka znajduje ruiny, które kryją coś niespodziewanego… Na pewno każdy czasem czuje, że chce zacząć od początku.

Informacje dodatkowe o Znowu miałam ten sam sen #1:

Wydawnictwo: Kotori
Data wydania: 2023-10-30
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788367386739
Liczba stron: 176

więcej

Kup książkę Znowu miałam ten sam sen #1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Znowu miałam ten sam sen #1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2024-02-17, Ocena: 4, Przeczytałem,

ŻYCIE JEST JAK...

 

Sięgając po tę mangę spodziewałem się obyczajówki, ale z jakąś nutą fantastyki. Oficjalny opis sugerował, że może to być nawet coś z odrobiną horroru, celowo jednak, żeby nie psuć sobie przyjemności z czytania serii, postanowiłem nie wnikać za bardzo i dać się zaskoczyć. No i dostałem coś trochę innego, niż myślałem, ale w ostatecznym rozrachunku nie żałuje, bo sympatyczna to seria i mająca w sobie jakąś taką emocjonalną moc. Może i posklejana została z różnych popkulturowych elementów, jednak nie zmienia to faktu, że mamy tu do czynienia z naprawdę dobrą, przyjemną lekturą, która potrafi rozbawić, ale i odrobinę wzruszyć.

 

Główna bohaterka tej serii jest dziwna. Nanoka Koyanagi, bo tak się nazywa, chodzi do szkoły podstawo je i nie lubi jej prawie nikt - jedynie jeden kolega czasem z nią rozmawia, ale on właściwie chętnie rozmawia z każdym, nawet tymi beznadziejnymi chłopakami dokuczającymi innym - a cała reszta ma ją za dziwaczkę. A ona ma po prostu specyficzne życie i specyficzne do wszystkiego podejście. I w tym wszystkim stara się znaleźć zawsze coś pozytywnego.

 

Z jednej strony Nanokę można nazwać trochę niekumatą, bo wszystko odbierającą na swój własny sposób, ale cieszy się, czym może. Cieszy ją czytanie. Cieszą spotkania z ludźmi, którzy zastępują jej rodzinę, bo matkę dziewczynka widuje tylko przy kolacjach, a ojca prawie w ogóle, bo ten z pracy wraca, gdy ona już śpi, ale i to jest specyficzna ekipa: pewna babcia, kobieta nazywana Lafiryndą czy znaleziona pewnego dnia kotka. A potem, pewnego dnia Nanoka zawędrowuje dróżką, której jeszcze nie zgłębiła do pewnego budynku i...

 

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/02/znowu-miaam-ten-sam-sen-1-yoru-sumino.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - isil
isil
Przeczytane:2024-01-30, Ocena: 4, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy