Co będziemy robić z księżycem i gwiazdami na planecie gdzie można pisać o nich wiecznym piórem gdy przeoczymy ten moment kiedy poświata nocy nakrapia jasnym blaskiem skórki gruszek Na to pytanie odpowiada Joanna Roś w swoim debiutanckim tomiku poetyckim „Zbieracze planet”. Abyśmy mogli poznać odpowiedź, zabiera nas w podróż do miejsc, gdzie krzywe lustro śpiewa pęknięciem, a dokąd można dotrzeć jedynie poprzez tunele czasoprzestrzenne, zawarte w słowach poezji i w galaktycznych obrazach fraktalnych. Do jak wielu na pozór znanych miejsc zdołamy na nowo dotrzeć? Czy po drodze staniemy się tytułowymi „zbieraczami planet”? Czy może zdołamy uświadomić sobie, że przecież wszechświat można sprzedać za bardzo wysoką cenę ?
Wydawnictwo: Miniatura
Data wydania: 2012-06-19
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 50