Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza "Promocja"
Data wydania: 2016-07-12
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 256
Najciekawsze, najbardziej poruszające i dające do myślenia historie to te, które pisze samo życie i dotykające tematu tabu, typu: narkomania, alkoholizm, pedofilia, przemoc, prostytucja. Dlatego dostając propozycję zrecenzowania książki Wyznanie, długo się nie wahałam nad podjęciem decyzji. Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że prostytucja była od zawsze, jest i będzie nadal. Jak wiadomo to jeden z najstarszych i najbardziej opłacalnych zawodów świata, dla niektórych również najbardziej haniebny. W godzinę można zarobić pieniądze, na które inni muszą pracować cały miesiąc. Prawda, że oferta brzmi kusząco? Jednak nie zapominajmy, że sprzedając ciało, poniekąd sprzedaje się duszę diabłu. Kobieta, kiedy staje się kur*ą zostaje przez innych wytykana palcami, oceniana i wyśmiewana. Jednakże czy zasmakowanie raz łatwo zarobionych pieniędzy, pomoże w skończeniu z tym? W końcu bycie kur*ą to zawód, jak każdy inny, o czym przekonała się Janka Szczęsna.
„Drzwi prostytucji raz otwarte na zawsze pozostają uchylone… „. str. 99
W książce poznajemy autentyczną historię czterdziestoletniej Janki Szczęsnej, która przez feralny wypadek w pracy otrzymała status inwalidy. Zakład ubezpieczeń społecznych odmówił przyznania jej wsparcia finansowego. Porzucona przez męża, bez środków do życia, z dwójką dzieci na utrzymaniu – Janka postanowiła wyjechać do Niemiec, aby osiąść w jednym z tamtejszych domów publicznych. Chciała zarobić na spłatę długów i mieć na życie. Tylko tyle. Powtarzała sobie, że odbije się od dna i skończy z prostytucją, alkoholem i wróci do domu. Jednak nic nie jest takie proste, łatwo zarobione pieniądze kuszą bardziej, niż się Jance wydawało. Zbieg okoliczności sprawił, że na jej drodze pojawił się mężczyzna, który podobnie, jak ona miał przygnębiającą przeszłość. Czy Janka wybierała miłość, a może pieniądze?
„(…) straciłam dziewictwo z kurewstwem! Zostałam naznaczona! Napiętnowana! Nigdy już nie będę taka jak wczoraj (…)”. str. 11
Może uznacie mnie za naiwną, ale kiedy przeprowadziłam się do Niemiec, spacerując po mieście, ktoś mi powiedział: „a tam jest czerwona ulica”. Pytam, co ma na myśli? Odpowiada, że to ulica, gdzie znajdują się same domy publiczne. Teraz wyobraźcie sobie moje zdumienie. Nie wierzyłam własnym uszom. Pytam: ale jak to, tak legalnie, w biały dzień? Mój rozmówca przytakuje, opowiada, że dziewczyny siedzą na stołkach barowych w samej bieliźnie i wystawiają swoje „wdzięki” w witrynach domu, dokładnie tak jak w oknach sklepowych stoją manekiny, które reklamują odzież. Przyznam, że pomyślałam wtedy, że mój rozmówca nieco naciąga swoją historię. Po przeczytaniu Wyznania dotarło do mnie, że to wszystko prawda. W Niemczech zawód prostytutki (bo tak to trzeba nazwać) jest zarejestrowanym i legalnym zawodem, tak samo, jak lekarz, nauczyciel czy sprzedawca. Wystarczy jedynie pójść na policję i złożyć odpowiednie zeznanie, że kobieta do niczego nie jest zmuszana i chce się podjąć tej profesji na własne żądanie. W chwilę potem otrzymuje status prostytutki. Tak to działa, prostytucja w Niemczech jest legalna, ale pała się również swoimi zasadami, które w szczegółach opisała Janka Szczęsna.
„Stojąc pod prysznicem, już wiem, że kurewstwa nie da się z siebie zmyć. Niczym. Ani detergentami, ani jakimkolwiek drapakiem”. Str. 41
Książka, jak sam tytuł wskazuje, jest swego rodzaju spowiedzią autorki, nie ulega wątpliwości, że trudną i bardzo osobistą. Historię opisała subiektywnie i bardzo ciekawie, dlatego nikogo nie zdziwi, że pochłonęła w całości moją uwagę. Wyznanie to w dużej mierze przemyślenia i relacje Szczęsnej z zawodu prostytutki, bardzo mało jest dialogów, jedynie tyle, aby podkreślić dosadność całej historii. Zdarza się, że w tekście pojawia się narrator w formie trzecioosobowej i puentuje myśli bohaterki. Czasami do głosu jest dopuszczony On – nowa znajomość Janki, ale w przeważającej części mówi Janka.
Istotną sprawą jest, że autorka ukazała bardzo dokładnie, jak od środka wygląda świat prostytucji i zasady w nim panujące. Czytelnik zagląda do tego domu i widzi panującą tam codzienność: kobiety, które w nim mieszkają oraz dokładny rozkład dnia. Janka akcentuje, że pochodzą z różnych krajów, mają rozmaite poglądy, jedne przyjeżdżają wyłącznie w celach łatwego zarobku, inne dla przyjemności, kolejne uciekają od trudnej przeszłości. Znajdują się lesbijki oraz kobiety pracujące, aby utrzymać w swoim kraju przytułek dla dzieci. Jakkolwiek nie tylko na prostytutkach zatrzymuje się fabuła. Janka bowiem opisuje klientów, ich zachowanie, wygląd, wiek. Stara się zrozumieć, dlaczego ci dobrze ubrani i majętni mężczyźni muszą płacić za sex. Uczula, że każda kur*a, to również człowiek, można zranić jej uczucia i sprawić ból fizyczny.
„Jeśli się potknęłaś, a może nawet upadłaś, otrzep się i biegnij dalej do celu, jaki by on nie był”. Str 194
Ogółem książka bardzo dobrze wypada. Jest ciekawie skonstruowana, język jest żywy, czasami bardzo dosadny. Lektura tej książki z pewnością daje do myślenia. Zastanawiałam się, czy będąc w podobnej sytuacji, jak Szczęsna odważyłabym się na taki radykalny krok? Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie. Ponieważ jedne z najbardziej decydujących wyborów dokonujemy w chwili, kiedy życie nas do tego zmusza. Dlatego nie oceniajmy innych bowiem, nikt nie jest pewien, co przyniesie jutro. Z dnia na dzień można z bardzo szanowanej bizneswomen stać się kobietą zarabiającą na życie własnym ciałem i tym samym przekreślić wszystkie dotąd wyznawane wartości. Kolejna sprawa, kiedy potrzebujemy pomocy od państwa, a ono, zamiast wesprzeć to jeszcze bardziej nas zniechęca i w chwili determinacji zmuszeni jesteśmy do podjęcia ostatecznych kroków, które odbijają się na nas do końca życia. Tak było również w przypadku Szczęsnej. Kobieta, która była patriotką, wierzyła w Boga, pracowała uczciwie dla kraju, w którym się urodziła i, w którym miała zamiar się zestarzeć, praktycznie zostaje zmuszona do tego, aby wyjechać z kraju za tzw. chlebem. Przyparta do muru, porzuciła wartości moralne i kur*iła się z oprawcami jej babci, która przeżyła Auschwitz. Dla dobra dzieci stać ją było na takie poświęcenie.
Książkę zdecydowanie polecam wszystkim kobietom, bo kto lepiej zrozumie kobietę, jeśli nie druga kobieta? Powieść dotyka najczulszych zakamarków kobiecej duszy. Jeżeli sądzicie, że otrzymacie tutaj mnóstwo pikantnych scen, to jesteście w błędzie. Ponieważ nie jest to kolejna powieść erotyczna, to książka o prawdziwym życiu i chęci przetrwania w świecie pozbawionym jakiejkolwiek ułudy. Ukazuje ogromną siłę i odwagę, jaką dysponuje Janka Szczęsna, która była skłonna walczyć o przyszłość bliskich.
Jak wiemy najstarszy zawód świata nigdy nie cieszył się wielkim szacunkiem. Kobiety zarabiające ciałem często nazywane kurtyzanami, szmatami, dziwkami, k***ami - kim tak naprawdę są? I co skłania je do parania się tą profesją?
"Co takiego musi się wydarzyć, żeby upaść tak nisko, na poziom zero, jakim jest prostytucja?"
Bohaterkę tej książki, Jankę Szczęsną skłania do tego wypadek, przez który jej kariera zawodowa legła w gruzach, w następstwie czego pojawiała bieda i ogromne długi. Nikt nie wyciąga do niej pomocnej dłoni, załamuje się. W związku z czym wyjeżdża do Niemiec, aby zapewnić godne życie swojej rodzinie. Na początku wcale nie miała zamiaru pracować jako prostytutka. Ale życie okazało się przewrotne. I bynajmniej nie robiła tego dla przyjemności, z lenistwa czy innych niskich pobudek. Za godzinę pracy w domu publicznym może dostać tyle co przeciętny Polak zarabia przez miesiąc. Ale czy jest to wystarczająca rekompensata za całe to piekło, jakie musi przejść? Czy to cale upodlenie, zło jest tyle warte? A pieniądze szybko zarobione, jak wiadomo rozchodzą się jeszcze szybciej. Joanna i pozostałe kobiety zaczynają zastanawiać się nad tym czy płatna k**wa to jeszcze człowiek? Czy życiowe wartości mogą w miarę potrzeb czy upływu czasu się zmieniać? Kobietę zaczynają dręczyć wyrzuty sumienia, czuje niechęć do samej siebie. Z takimi dylematami i myślami musi zmagać się Janka każdego dnia. Ale czy jest coś, co sprawi że będzie wybawieniem jej z tej trudnej sytuacji? O tym musicie przekonać się już sami...
"Drzwi prostytucji raz otwarte na zawsze pozostają uchylone..."
Książka nie stroni od wulgarności, zawiera opisy które naprawdę dają do myślenia. Oprócz kobiety skrzywdzonej przez życie i okoliczności, dostałam coś więcej. Opowieść skłoniła mnie do zastanowienia się nad tym, czy ja, będąc postawiona w podobnej sytuacji, byłabym skłonna w imię miłości do dzieci, poświęcić się, poniżyć i złamać wszystkie swoje moralne zasady? Trudno na to jednoznacznie odpowiedzieć, dopiero życie weryfikuje nasze przekonania i wyznawane wartości.
To książka, która obnaża absurdy polskiego prawodawstwa i urzędniczej znieczulicy. Ale to również książka, która obnaża uczucia kobiety, jej duszę, jej skomplikowaną osobowość. Dostałam całą paletę emocji jakich się nie spodziewałam.
Powieść porusza, zmusza do przemyśleń i jest dla czytelnika przesłaniem - stawia od wieków egzystencjalne pytanie: mieć czy być? Pokazuje że nie mamy prawa nikogo oceniać, piętnować, wyśmiewać, bo nigdy nie wiadomo co jeszcze zgotuje nam życie.
"Wyznanie. Prawdziwa historia polskiej prostytutki" polecam każdej kobiecie, aby przekonała się, że w każdej z nas drzemie ogromna siła, z której czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy. I pamiętajmy: gdy nie widzimy wyjścia z trudnej sytuacji, gdy wszystko wydaje się nam beznadziejne, to zawsze walczmy o siebie, o przyszłość swojej rodziny, bo nikt inny za nas tego nie zrobi.
Przeczytane:2017-04-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,