Wojna Inge

Ocena: 5 (2 głosów)

Hipnotyzująca opowieść o odkrywaniu historii swojej rodziny z czasów II wojny światowej. Po 60 latach wnuczka Inge dociera do bolesnej prawdy.

Dorastając w Paryżu, córka Niemki i Irlandczyka, Svenja O'Donnell niewiele wiedziała o przeszłości swojej rodziny ze strony matki. Opowiadano jej tylko, że jej pradziadkowie, babcia i matka uciekli ze swojego rodzinnego miasta Królewca (wtedy Königsbergu, dziś Kaliningradu) pod koniec II wojny światowej, by nigdy już tam nie wrócić. Wszystko się zmieniło, gdy O'Donnell, zwiedzając Kaliningrad, zadzwoniła do swojej babci, która w nietypowy jak na nią sposób nagle wybuchnęła płaczem. - Mam ci wiele do powiedzenia... - wyznała w końcu babcia Inge.

Wielokrotnie nagradzana dziennikarka Svenja O'Donnell w żywy i poruszający sposób rekonstruuje historię życia Inge, od powstania nazistowskich Niemiec po trudne lata po wojnie, od miłości do mężczyzny, który został wysłany na front wschodni zaraz po tym, jak zaszła z nim w ciążę, po dramatyczną ucieczkę z małym dzieckiem i resztą rodziny, gdy zbliżała się Armia Czerwona. Ostatecznie O'Donnell odkrywa brutalną prawdę o tym, co rozdzieliło Inge z mężczyzną, którego kochała ponad wszystko: straszny sekret ukrywany przez nią przez ponad sześć dziesięcioleci.

,,Wojna Inge" to nie tylko wciągająca saga o II wojnie światowej, ale też rodzaj głębokiego rozrachunku ze znaczeniem niemieckiej tożsamości i wojennej traumy. Podążając śladami babci, O'Donnell opisuje historię niezwykłej kobiety uwikłanej w bieg historii. Odważnie stając twarzą w twarz z dziedzictwem swojej rodziny, darowuje również czytelnikowi cudowną szansę odkrywania tajemnicy, którą zbyt długo spowijał welon ciszy i wstydu.

,,Niezwykła saga" - David Grann, autor bestsellerów New York Timesa

Informacje dodatkowe o Wojna Inge:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2021-09-08
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788381396028
Liczba stron: 340
Tytuł oryginału: Inge s War

Tagi: Przeznaczone dla kobiet i/lub dziewcząt bóg

więcej

Kup książkę Wojna Inge

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wojna Inge - opinie o książce

Avatar użytkownika - Margarita_Czyta
Margarita_Czyta
Przeczytane:2021-10-06, Przeczytałam,

O II wojnie światowej napisano już wiele, zarówno w beletrystyce jak i literaturze faktu. Jednak zdecydowanie częściej są to relacje ze strony ofiar tej wojny niż te przedstawiane z punktu widzenia przedstawicieli narodu, który ten konflikt rozpętał. Pod tym kątem książka „Wojna Inge” wyróżnia się zdecydowanie w tej kwestii, gdyż przedstawione w niej sytuacje są opisywane na podstawie relacji babci autorki, która to wraz ze swoimi rodzicami, mimo iż byli Niemcami, nie chcieli się w żaden sposób angażować w ów konflikt.

Choć czytałam już wiele książek w tej tematyce, to niezwykle rzadko udaje mi się natrafić właśnie na pozycję opisującą II wojnę światową z takiej, zgoła innej niż zwykle perspektywy. Nie każdy Niemiec był przecież zbrodniarzem wojennym, więc wojna widziana oczami osób niezaangażowanych w działania wojenne, ba nawet mieszkających w takim miejscu, gdzie ów wojna długo nie docierała są bardzo interesujące, a nawet dopełniają obraz czasów wojennych, który został nakreślony przez inne pozycje literackie.

Książkę tę można potraktować jak swoistą biografię babci autorki, która została okraszona przez dziennikarkę licznymi komentarzami dotyczącymi tła historycznego czasów w jakich przyszło żyć Ingeborg. Te wtrącenia dają możliwość konfrontacji wspomnień babci autorki z doniesieniami oficjalnych źródeł historycznych, ale również z relacjami innych osób z tych czasów, ale i miejsc, o których jej babka opowiadała.

Svenja O'Donnell nie tylko w sposób klarowny przekazuje nam czytelnikom historię swojej babci, zwykłej dziewczyny, której wojenna zawierucha pokrzyżowała plany życiowe, ale również sama wyrusza w podróż śladami swoich protoplastów, odwiedzając miejsca do których trafili oni w czasach wojennych. Zabiera ona czytelnika w podróż trasą ucieczki rodziny Wiegandtów z Królewca. Dzięki temu jej samej udaje się lepiej odkryć swoją tożsamość, która, mimo że jest ona przedstawicielką kolejnego pokolenia powojennego, i tak jest mocno nadwyrężona.

Całość tej niezwykłej opowieści dopełniają zdjęcia z prywatnych zbiorów tytułowej Inge. Dzięki nim historia jej życia stała się bardziej wiarygodna i urozmaicona.

Myślę, że dla osób interesujących się tematyką wojenną jest to pozycja obowiązkowa. Czyta się ją jak dobrą powieść obyczajową, a jednak ze świadomością, że wszystko w niej opisane zdarzyło się naprawdę.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta portalu nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję.  

Link do opinii

WOJENNE TAJEMNICE

"Wojna Inge" to zdaniem wydawcy "historia o odkrywaniu tajemnic rodzinnych z czasów II wojny światowej, które pozostawały ukryte przez sześćdziesiąt lat". I rzeczywiście sporo tych sekretów na  trzystu stronicową opowieść.

Dosyć często sięgam po powieści o tematyce wojennej i zazwyczaj za każdym razem odnajduję jakiś wątek, fakt bądź po prostu przemyślenia, które są dla mnie czymś nowym, dotąd nie poznanym, a tym samym intrygującym i ciekawym. Kiedy okazało się, że Svenja O'Donnell sięga w swojej powieści do lat trzydziestych XX wieku i rozpoczyna wędrówkę w przeszłość od położonego w Prusach Wschodnich Królewca, gdzie urodziła się jej babcia Ingeborg, od razu wiedziałam, że ta książka będzie moim priorytetem. Miałam sporo szczęścia, gdyż krótko po premierze udało mi się upolować tę powieść w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

"Wojna Inge" to II wojna światowa widziana oczami Niemki, która we wrześniu 1939 r. była czternastoletnią dziewczynką mieszkającą z rodzicami Albertem i Friedą Wiegandtami w Królewcu - ówczesnym Königsbergu. Trzeba przyznać, że Prusy Wschodnie będące swego rodzaju wschodnią enklawą Niemiec przez długi czas znajdowały się jakby na uboczu działań wojennych. Życie ludności niemieckiej toczyło się względnie normalnie, nie było nalotów, bombardowań, a jedynie przemarsze wojska oraz zmniejszone racje żywnościowe. To była niemal sielanka w stosunku do represji stosowanych przez nazistów w krajach okupowanych. Dopiero po przegranej bitwie pod Stalingradem i po załamaniu frontu wschodniego Prusy jako pierwsze stanęły na drodze odwetu Armii Czerwonej w przemarszu na zachód. Od jesieni 1944 r. rozpoczęły się masowe napady i rzeź na miejscowej ludności oraz naloty i bombardowania z powietrza. Inge miała wówczas 20 lat i była samotną matką dwuletniej córeczki. Razem z rodzicami zdecydowała się na karkołomną ucieczkę drogą morską w kierunku Świnoujścia. Paradoksalnie to nie lata wojenne były największym koszmarem dla Inge i jej rodziny, ale czasy bezpośrednio po wojenie - wygnanie, nędza, głód i szykany...

Svenja O'Donnell naszkicowała słowem bardzo interesujący obraz wojny widziany oczami młodej niemieckiej dziewczyny. Opierała się przede wszystkim na wspomnieniach babci Inge, a czasem na urywkach tych wspomnień, które starała się uzupełnić korzystając z dostępnej literatury, dokumentów archiwalnych, listów, zdjęć i rozmów. Autorka zadała sobie wiele trudu aby stworzyć możliwie rzetelny obraz tamtych czasów oparty na prawdziwych wydarzeniach. Jej relacja jest wiarygodnym świadectwem tamtego burzliwego czasu, choć mimo wszystko dość subiektywnym.
Powieść bardzo dobrze się czyta. Krocząc śladami swojej babci Svenja O'Donnell zabrała czytelników w ekscytującą podróż przez Królewiec, Świnoujście, Międzyzdroje, Apenrade w Danii, Blumenthal, Kilonię oraz Berlin w Niemczech. Ale nie wszystko było bez zarzutu. Zastanawiam się jak to się stało, że czytając wojenną opowieść przez cały czas towarzyszyło mi napięcie, a właściwie nie czułam emocji. Myślę, że zawinił sam przekaz, albo forma - częste zmienianie wątków, nagminne wręcz przytaczanie informacji ze źródeł. Zwróciłam też uwagę jeszcze na jeden aspekt, który zupełnie mi się nie spodobał. W części piątej autorka wraz z rodziną udaje się do Polski na pogrzeb babci Inge, która tu, wśród obcej rodziny, spędziła swe ostatnie lata życia. Biedna wioska, biedny domek z ogrodem i obca poniekąd rodzina - to wszystko zostało przedstawione jako gorsze, niedostatecznie komfortowe i eleganckie. Wyczułam tu zawiść i zazdrość w słowach autorki i nie mogłam zrozumieć. Małe znaczenie miał też fakt, że Inge czuła się tu dobrze, prawie jak przed wielu laty w rodzinnym domu w Królewcu. Szkoda, że rodzina - córki i wnuki nie chcieli stworzyć Inge takiej właśnie ciepłej przystani u siebie. Być może wtedy nie zdecydowałaby się szukać tego u obcych ludzi.

"Wojna Inge" to historia dopracowana, rzetelna, oparta na faktach, a zatem bardzo wiarygodna. Odkrywanie tajemnic historii, odszukiwanie przodków, podążanie ich śladem i próba zrozumienia przeszłości to trudna sztuka wymagająca ogromnego zaangażowania. Autorce się to udało, choć możemy stawiać pytanie - czy było warto?...

Jeśli interesujecie się tematyką wojenną i chcecie poznać tamte realia z punktu widzenia Niemki, młodej dziewczyny z Prus Wschodnich, to koniecznie sięgnijcie po "Wojnę Ingi". Ta powieść na pewno Was zaciekawi.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Canis_Luna
Canis_Luna
Przeczytane:2021-10-03,

Książki o II wojnie światowej przeżywają swoje, już dość długie, pięć minut. Wśród wszystkich tych powieści o Auschwitz oraz przeróżnych innych historii, balansujących na granicy prawdy i fikcji, „Wojna Inge” Svenji O’Donnell jest pozycją dość niezwykłą.

Dlaczego? Otóż…

Inge Wiegandt nie jest postacią fikcyjną. To babka autorki książki, która postanowiła wyruszyć śladami młodości swojej przodkini i tak trafia do Kaliningradu, niegdysiejszego Królewca w Prusach Wschodnich, (teraz oczywiście w Obwodzie Kaliningradzkim). Babcia Inge, słysząc, że wnuczka zawędrowała do jej rodzinnego miasta, chętnie podejmuje opowieść o swojej przeszłości. Do czasu. Svenja bowiem po jakimś czasie orientuje się, że wraz z nakłonieniem babci do mówienia, otwiera też puszkę Pandory pełną tych wspomnień.

Lata młodości Inge przypadły na początki nazizmu na ziemiach niemieckich. Młoda dziewczyna spogląda, jak świat, który zna powoli pogrąża się w tej nieprawdopodobnej polityce, nienawiści aż w końcu w wojnie. Nie jest to jednak obraz wojny, jaki znamy i jakiego oczekujemy. Inge jej pierwsze lata spędza na pensji w Berlinie, gdzie zachłystuje się wolnością od rodziców, których zostawiła daleko na wschodzie a także przeżywa pierwszą wielką miłość. I to właśnie to uczucie zaważy na całym jej przyszłym życiu.

Inge tak naprawdę po raz pierwszy z wojną styka się dopiero, kiedy jej ukochany Wolfgang udaje się na front wschodni, (mimo że wcześniej obracała się już w towarzystwie żołnierzy, choćby wuja, który na zamieszczonej w książce fotografii pozuje w mundurze Luftwaffe). Jest rok 1942 roku, a ona z powodu ciąży wraca do rodziców. Okrucieństwo i koszmar zbrojnego konfliktu pozna dopiero, kiedy front zbliży się do Królewca i razem z rodziną będzie musiała przeżyć piekło ucieczki. W nieznane tak naprawdę, bo ani ona ani jej rodzice nie byli pewni dokąd w ogóle mogą się udać, kiedy było już jasne, że wojna dla Hitlera jest praktycznie przegrana. Wtedy rozpoczyna się dla Inge prawdziwa walka o przeżycie. Podróż, brak dachu nad głową, brak jedzenia i innych podstawowych produktów daje się we znaki a uchodźcy wokół, dokładnie tacy sami jak ona, umierają od chorób i niedożywienia.

Opowieść Inge to nie tylko II wojna światowa. To także historia o skradzionej młodości, utraconej miłości. O rzeczywistości niemieckich wyższych sfer. Książka Svenji to natomiast nie tylko historia o Inge i jej życiu. To także opowieść o relacjach babci z wnuczką i niestrudzonym dążeniu do odkrycia prawdy, nawet tej najbardziej strasznej i niewygodnej. A także zadbanie o to, aby tak istotne elementy, jak przeżycia z II wojny światowej nie umarły wraz z osobą, która ich doznała. To ważne źródło wiedzy dla przyszłych pokoleń.

To istotne także ze względu na perspektywę, z której opowiedziana została historia Inge. Wszak to młoda niemiecka dziewczyna. Córka narodu, który rozpętał największy i najkrwawszy w dziejach świata konflikt. Większość historii z tamtego okresu to wojna oczami ofiar. Tym razem narrator uświadamia nas, że zwykła ludność niemiecka, zmuszona do ucieczki, skazana na śmierć, kiedy odmawiano jej pomocy to także ofiary. I to niemniej tragiczne niż inni, których pochłonęło straszliwe okrucieństwo nazizmu.

Mimo tego, iż uważam, że „Wojna Inge” to ważna książka, czytało mi się ją dość trudno. Niby opowieść jest zbeletryzowana, a jednak dla mnie niewystarczająco. Oszczędność w dialogach sprawiała, że akcja posuwała się do przodu równym, drobnym maczkiem. Dla mnie jest to utrudnienie w czytaniu, ale oczywiście to żaden zarzut. Jedynie wada, gdyż przez to brnęłam przez ciekawy temat jakbym czytała podręczniki ze studiów.

I choć nie lubię dzielenia książek na damskie i męskie, (nie lubię niczego dzielić w ten sposób) uważam, że mimo skupienia się historii na kobiecej postaci i bardzo wyraźnym wątku miłosnym, (który determinuje niemal całe postępowanie Inge) powieść mogę śmiało polecić każdemu, niezależnie od płci. Ja z całą pewnością spróbuję wcisnąć ją w męskie ręce.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2022-12-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2022,

Tajemnice przeszłości

 

Chyba każdego z nas interesuje historia własnej rodziny, losy pradziadków czy dziadków, zwłaszcza jeśli żyli w czasach II wojny światowej, a z ich losami związana jest jakaś tajemnica. 

 

Svenja O'Donnell chciała poznać wojenne losy swojej niemieckiej rodziny. Dorastała w Paryżu i niewiele wiedziała o rodzinnej przeszłości, tylko tyle, że pod koniec wojny pradziadkowie, babcia i mama musieli uciekać z Królewca i nigdy już tam nie wrócili. 

 

Svenja postanawia po latach powrócić do Królewca, obecnie Kaliningradu w Rosji, by poznać rodzinne miasto jej babki. Gdy dzwoni stamtąd do niej, ta płacząc wyznaje, że tyle ma jej do opowiedzenia, co jest bardzo dziwnym zachowaniem jak na jej babcię, bo zazwyczaj nie była skora do zwierzeń ani okazywania swoich emocji. Tak Svenja, krocząc śladami babci, poznaje historię kobiety zmuszonej stawić czoła koszmarowi drugiej wojny światowi i pozna mroczne i bolesne tajemnice, które pozostawały w ukryciu przez sześćdziesiąt lat. 

 

"Wojna Inge" to poruszająca, opowiadająca prawdziwą historię rodziny autorki opowieść, która wzruszy i zaintryguje fanów powieści historycznej i obyczajowej. Wzbogacona o zdjęcia dokumentów, fotografie rodzinne, książka ta wciąga od pierwszych stron i wraz z autorką odkrywamy bolesne dzieje wojennego i powojennego życia rodziny Svenji. Polecam Wam tę książkę, jeśli przepadacie za literaturą wojenną i obyczajową to będziecie w pełni usatysfakcjonowani jej lekturą. 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Świat Książki. 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy