Willa

Ocena: 4.82 (11 głosów)

"Willa” to przede wszystkim mocne wizerunki kobiet oraz pasjonująca dramatyczna historia, a właściwie dwie: historia miłości i świętej zdrady Ewy oraz historia samopoznania i wyzwalania się Marzeny; pierwsza jest żoną komunistycznego dygnitarza, druga - popularnego pisarza, by nie powiedzieć celebryty. Wątki biegną równolegle, a najważniejsze zdarzenia dzieli niewiele ponad trzydzieści lat, okres jednego pokolenia; splatają się w ten sposób, nakładają się na siebie czas matek i czas córek.

 

Czy dzieje się to przypadkiem? Czy też losami kobiet rządzi jakieś przeklęte fatum, jakieś przemożne prawo psychologiczne? Może zatruty polityką PRL-owski pejzaż (symbolizowany przez tytułową willę) nie dawał szans na czystą prawdziwą miłość? Może naznaczył tragiczną skazą i pokolenie dzieci? Jedno wydaje się pewne: gdyby stary Szekspir żył w dwudziestym wieku, Werona jako miejsce akcji „Romea i Julii” miałaby z pewnością konkurencję w Gdańsku lub Warszawie. Wzajemnej niechęci włoskich rodów dorównywała nienawiść między władzą a opozycją, podsycając tym samym namiętność do niejednego szlachetnego buntownika...

 

Magdalena Zimniak nie tworzy powieści politycznej, lecz psychologiczną, buduje świat jak z horroru, w którym relacje między bliskimi przepełnia niepewność i lęk, podejrzliwość i przemoc; budzi też jednak nadzieję, że piekielny krąg nie musi trwać wiecznie, a jego przełamanie jest możliwe.

 

O autorce:

Magdalena Zimniak urodziła się w Warszawie i nadal tu mieszka. Pamięta z dzieciństwa ucieczkę z przedszkola oraz chodzenie po zewnętrznej stronie balkonu wieżowca. Wtedy zapewne nauczyła się odkrywać najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy. Ukończyła anglistykę na UW. Ma męża oraz dwie córki. Uwielbia jazdę na nartach. Swego czasu uprawiała zawodniczo tenis. Lubi rower, pływanie i chodzenie po górach. Prowadzi własną szkołę angielskiego, a uczenie, obok pisania, jest jej wielką pasją. Jej opowiadania ukazywały się w „Akancie” i „Magazynie Fantastycznym”. Jest laureatką konkursu na opowiadanie kryminalne ogłoszonego przez agencję literacką Pal Twins i Związek Literatów Polskich oraz laureatką konkursu wydawnictwa Replika na opowiadanie erotyczne. Debiutowała w 2008 roku książką pt. „Szlak”.

 

Autorka o książce:

  W „Willi” próbuję zastanowić się nad istotą wolności i zniewolenia. Mężowie moich bohaterek mają bardzo silne osobowości, lecz oni również zatracają wolność przez obsesyjne dążenie do postawionych sobie celów. Niszcząc drugiego człowieka, niszczą siebie. To nie oni jednak szczególnie mnie interesują. Najważniejsze są dwie kobiety z różnych, chociaż nieodległych od siebie epok. Dramatyczne wydarzenia PRL-u ważne są dla mnie w kontekście ich oddziaływania na jednostkę. Ewa zostaje z dnia na dzień pozbawiona nadziei, zniewolona, a dzieje się to na skutek knowań człowieka, które panujący system umożliwił i sankcjonował. Dla Marzeny jedynym punktem odniesienia staje się zadowolenie innych, zwłaszcza męża; siebie potrafi widzieć wyłącznie ich oczyma. Powieść pokazuje jej przemianę i trudną drogę do wolności, która nie musi oznaczać szczęścia. Najważniejsze w pisaniu jest dla mnie widzenie świata oczyma pojedynczego człowieka. Nie chcę pokazywać rzeczywistości obiektywnej, lecz przefiltrowaną przez świadomość bohaterów. Mam nadzieję, że przekonam czytelników; że mi się udało.

Informacje dodatkowe o Willa:

Wydawnictwo: JanKa
Data wydania: 2010-09-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-62247-03-5
Liczba stron: 352

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Willa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Willa - opinie o książce

Lektura porywających „Białych róż dla Matyldy” sprawiła, że sięgnęłam po kolejną powieść autorki. Tym razem niestety rozczarowanie…

„Willa” to powieść obyczajowa z elementami grozy. To dwie biegnące równolegle historie –dziejąca się współcześnie i kilkadziesiąt lat temu. To historie kobiet, uwikłanych w dziwne związki; kobiet, które wiele łączy, choć dzieli je pokolenie. Sama historia jest ciekawa, ale sposób, w jaki została opowiedziana, już nie. Miliony zbiegów okoliczności, dziwnych spotkań i wydarzeń sprawiają, że historia jest niewiarygodna i nieprawdopodobna. Opisy codziennych czynności, machania do męża przez okno na co drugiej stronie nie są, moim zdaniem, konieczne i męczą czytelnika okrutnie. Podobnie jak uprawianie seksu przez bohaterów kilka razy dziennie prawie codziennie… Być może tak miało być i nie zrozumiałam zabiegu literackiego… Mnie to w każdym razie nie przekonuje, nie ma żadnej grozy, jest miszmasz i pojawiający się znikąd kolejni bohaterowie.

Bardzo mnie rozczarowało wyjaśnienie całej zagadki – ale, co zrozumiałe, nic nie powiem, żeby nie spojlerować 😉

Czytajcie na własną odpowiedzialność – ja nie polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Valancy92
Valancy92
Przeczytane:2015-12-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Thrillery psychologiczne,
Poruszający, przyjemny w odbiorze polski thriller. Na przestrzeni kilkuset stron poznajemy dwie z pozoru różne historie, które finalnie łączą się w jedną, logiczną całość. Choć Autorka nie wyjaśnia wprost, jakie są faktyczne relacje między Marzeną a Ewą, pozostawiając czytelnikom pole do domysłów, jest to dość oczywiste :) Książka zostawia niedosyt, a czas spędzony przy niej uważam za bardzo miło spędzony. Nie daję 6, ponieważ niektóre mniejsze wątki poprowadzone były odrobinę zbyt pobieżnie, przez co wydarzenia traciły na ostrości.
Link do opinii
Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2016-04-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
To moje kolejne, udane spotkanie z twórczością Magdaleny Zimniak. Powieść ta niesie ze sobą duży ładunek emocjonalny, który powoduje, że z jednej strony nie możemy oderwać się od fabuły, a z drugiej strony sprawia, że musimy chociaż na chwilę przerwać czytanie, aby przemyśleć pewne sprawy i "zresetować się". Autorka zastosowała bardzo popularny ostatnio dwutorowy bieg wydarzeń. Rok 1998 -- właściwa akcja i retrospekcje, których początek sięga 1967 roku, przeplatają się ze sobą i splatają nicią losy bohaterek: Marzeny i Ewy. Historia rozpoczyna się w momencie, w którym mąż Ewy, Artur, kupuje bez zgody żony starą willę. Okazuje się, że dom ten skrywa w sobie tajemnicę, która wpływa na życie małżonków i tak, jak w horrorach, popycha jednego z bohaterów do rozwiązania zagadki. Willa powoduje, że związek Marzeny i Artura staje się bardzo toksyczny; dochodzi do rękoczynów, zamykania żony w piwnicy, w końcu przymusowego leczenia w zakładzie psychiatrycznym. Okazuje się, że powielają oni życie wcześniejszych właścicieli willi: Piotra i Ewy. Rozwiązanie zagadki to dla Marzeny nie tylko odzyskanie tożsamości, ale powolne uwalnianie się z niszczącego ją związku i wyzwalanie się z roli ofiary. Powieść Magdaleny Zimniak to thriller, horror i powieść psychologiczna w jednym. To bardzo dobrze napisana książka o destrukcyjnej sile miłości, o poświęceniu w imię miłości, o odkrywaniu własnej tożsamości i o przyjaźni. To książka, którą warto przeczytać, chociaż nie jest łatwa w odbiorze.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Isgenaroth
Isgenaroth
Przeczytane:2015-05-15, Ocena: 2, Przeczytałem, E-book, Mam,
Bardzo dobrze ocenione przeze mnie ,,Białe róże dla Matyldy" autorstwa Magdaleny Zimniak skłoniły mnie do sięgnięcia po jedną z wcześniejszych powieści tej pisarki. Jak wspomniałem w mojej opinii dotyczącej ,,Białych róż...", książka ta była dla mnie niewątpliwie miłym zaskoczeniem, dlatego też, gdy zapoznałem się z przeważnie pochlebnymi recenzjami innych powieści Magdaleny Zimniak, wyobrażałem sobie, że również one zdobędą moje serce. Mój wybór padł na tę zatytułowaną ,,Willa" - opowiadającą o splecionych ze sobą, dramatycznych losach dwóch kobiet, uwięzionych w szponach toksycznych związków. Szykowałem się zatem na ekscytującą powieść psychologiczną z doskonale zarysowanymi portretami bohaterów i wyśmienicie opowiedzianą mroczną historią, osadzoną w realiach Polski Ludowej. Kiedy rozpocząłem lekturę, byłem zadowolony z dokonanego wyboru i dość szybko wnikałem w świat przedstawiany przez autorkę. Zacząłem nawet odczuwać niepokój, którym zarażała tytułowa willa - martwiłem się o losy bohaterek, Ewy i Marzeny. Powoli jednak dostrzegałem różnice w warsztacie literackim, kiedy w przerwach w lekturze porównywałem ze sobą obie z wcześniej wymienionych powieści. ,,Willa" wypadała zdecydowanie słabiej. Pocieszałem się tym, że to wcześniejszy utwór Pani Zimniak, wiedziałem przecież, że w kolejnej książce jest już zdecydowanie lepiej. Kiedy akcja powieści zaczęła ewoluować i przyspieszać, zacząłem zastanawiać się czy cała książka została napisana przez tę samą osobę. Odniosłem bowiem wrażenie, jakby w pewnej chwili autorka nie miała już czasu na poświęcenie się temu utworowi i nagle zastąpiła ją nastolatka, która posługuje się o wiele uboższym językiem. Całość stawała się coraz bardziej infantylna i mało prawdopodobna. Choć fabuła powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych i na dość rozległym obszarze naszego kraju, to wydarzenia ciągle podlegają wątpliwym zbiegom okoliczności i niewyobrażalnym przypadkom. Postaci w powieści pojawiają się jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Kiedy wątek fabularny wymaga wysoko postawionego funkcjonariusza policji, ,,pstryk" i pan pułkownik gotowy. Potrzebny adwokat? ,,Szast prast", taki też w rodzinie bohaterów się znajdzie i niezbędne sprawy pozałatwia. To co zdawało się być niemożliwe, o dziwo stawało się w końcu nadzwyczaj prostym zadaniem. Inną sprawą, chyba najbardziej denerwującą mnie, jako czytelnika, było zachowanie Marzeny. Zdaję sobie sprawę, że kobieta żyjąca w toksycznym związku może być rozchwiana emocjonalnie, jednak jej tok myślenia i postępowanie można nazwać jedynie sinusoidą i to na dodatek zagęszczoną. Kiedy czyta się kolejne dialogi, których intelektualny poziom dorównuje mniej rozwiniętym umysłowo gimnazjalistom, człowiek zaczyna śpieszyć się i zagląda dość często na koniec książki, obliczając, ile jeszcze stron pozostało do finału. W ten sposób Magdalena Zimniak wprowadziła mnie w nastrój, w którym ogarniała mnie wątpliwa przyjemność. Przyjemność, której nie brakowało bohaterom, co i raz odbywającym stosunki płciowe i eksplodującym w ekstazach rozkoszy i seksualnych uniesień. Będę chciał jak najszybciej zapomnieć o tej czytelniczej podróży w świat płaskich postaci i ich pseudopsychologicznych wynurzeń. Znowu zarzucam sobie, że za bardzo zagalopowałem się w stronę literatury kobiecej, choć tę trudno nawet takową nazwać. Prezentuje ona poziom zaledwie młodzieżowy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2014-05-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2014,
Od książki, trudno mi się było oderwać i nawet kiedy musiałam to robić, to w moich myślach cały czas błądziła główna bohaterka, która, przepraszam za wyrażenie, ale wydała mi się ,,naiwną, głupiutką blondynką". Toksyczna miłość zniewoliła ją i ubezwłasnowolniła. Jej życie miało sens tylko przy boku męża, bez względu na to jak ją traktował. Wiem, że takich kobiet jest sporo, i nikt nie wie o dramacie jaki odbywa się w czterech ścianach ich domów, bo one same boją się o tym mówić. Wstydzą się przyznać do tego, że ich kochany mąż, osoba z pozoru kulturalna, inteligentna, urocza, jest jednocześnie tyranem poniżającym je i udawadniającym na każdym kroku swoją władzę nad nimi. Te kobiety tak bardzo boją się niezależności i samodzielności, że tak jak bohaterka tej książki godzą się na wszystko w imię... miłości. Powieść jest dość ponura, aczkolwiek niesamowicie wciągająca. Strach jaki przewija się przez treść jest magnesem przyciągającym do granic możliwości. Autorka oprócz typowego wątku grozy i tajemnicy, w ciekawy sposób wplotła wątek miłosny, z dużą dawką erotyzmu, a także wątek przyjacielski. Szczególne ten ostatni zrobił na mnie duże wrażenie, bo nie często mówi się o przyjaźni damsko-męskiej, a w tej książce, przynajmniej w początkowej fazie fabuły wątek ten istniał dość wiarygodnie. Książka jest mocna emocjonalnie, porywa czytelnika w mroczne sfery życia, jednocześnie pokazując jak można wybrnąć z tej strefy zaślepienia. Autorka przedstawia osobowości dwóch kobiet, które tak właściwie zmagają się z podobnym problemem. Tyle tylko, że w przypadku jednej, to jest związek w obronie miłości, a w przypadku drugiej związek chorej, toksycznej miłości. W wyjątkowo interesujący sposób ukazuje również osobowości mężczyzn, przedstawiając mężczyzn-macho i mężczyzn-przyjaciół. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością, miłość walczy z brutalnością i strachem, przyjaźń buduje się na niewiarygodnych zwierzeniach. Czy trzeba czegoś więcej, aby zachęcić do przeczytania tej lektury?
Link do opinii
Avatar użytkownika - lirith
lirith
Przeczytane:2013-05-07, Ocena: 6, Przeczytałem,
Wspaniałe studium psychologiczne. Uwaga! Bardzo uzależniająca!
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2011-01-06,
Świetna książka. Bardzo ciekawe losy dwóch kobiet.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Slavek
Slavek
Przeczytane:2010-12-02, Ocena: 6, Przeczytałem,
Link do opinii
Avatar użytkownika - Beatricze
Beatricze
Przeczytane:2014-11-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - en-ca_minne
en-ca_minne
Przeczytane:2013-09-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - sweet_landrynka1
sweet_landrynka1
Przeczytane:2011-04-15, Ocena: 5, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - Madaleno
Madaleno
Przeczytane:2010-11-23, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Odezwij się
Magdalena Zimniak0
Okładka ksiązki - Odezwij się

Zaginięcie dwójki dzieci spada na z pozoru idealne małżeństwo Mielczarków jak grom z jasnego nieba. Ucieczka? Rodzice są pewni, że porwanie...

Piwnica
Magdalena Zimniak0
Okładka ksiązki - Piwnica

W budynku spółdzielni mieszkaniowej na 3 Maja straszy. Dlaczego duch daje znać o swojej obecności po prawie czterdziestu latach spokoju? Dlaczego pojawia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy