Lektura porywających „Białych róż dla Matyldy” sprawiła, że sięgnęłam po kolejną powieść autorki. Tym razem niestety rozczarowanie…
„Willa” to powieść obyczajowa z elementami grozy. To dwie biegnące równolegle historie –dziejąca się współcześnie i kilkadziesiąt lat temu. To historie kobiet, uwikłanych w dziwne związki; kobiet, które wiele łączy, choć dzieli je pokolenie. Sama historia jest ciekawa, ale sposób, w jaki została opowiedziana, już nie. Miliony zbiegów okoliczności, dziwnych spotkań i wydarzeń sprawiają, że historia jest niewiarygodna i nieprawdopodobna. Opisy codziennych czynności, machania do męża przez okno na co drugiej stronie nie są, moim zdaniem, konieczne i męczą czytelnika okrutnie. Podobnie jak uprawianie seksu przez bohaterów kilka razy dziennie prawie codziennie… Być może tak miało być i nie zrozumiałam zabiegu literackiego… Mnie to w każdym razie nie przekonuje, nie ma żadnej grozy, jest miszmasz i pojawiający się znikąd kolejni bohaterowie.
Bardzo mnie rozczarowało wyjaśnienie całej zagadki – ale, co zrozumiałe, nic nie powiem, żeby nie spojlerować 😉
Czytajcie na własną odpowiedzialność – ja nie polecam.
Wydawnictwo: JanKa
Data wydania: 2010-09-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
,,Umarłam, kiedy odwiedziliśmy babcię w Stanach.Myślałam, że włożą mnie do trumny, ale nie. Przynoszą jedzenie, picie, wmuszają. Migają jakieś twarze....
W budynku spółdzielni mieszkaniowej na 3 Maja straszy. Dlaczego duch daje znać o swojej obecności po prawie czterdziestu latach spokoju? Dlaczego pojawia...