Villas

Ocena: 4 (1 głosów)
Inne wydania:

W szarych czasach PRL-u Violetta Villas była jak malowany ptak. W latach 60. stała się na dwie dekady jedną z muzycznych ikon, towarem eksportowym. Często krytykowana w Polsce za styl i ekstrawagancję, za granicą przyjmowana była entuzjastycznie zarówno przez publiczność, jak i recenzentów. Zachwycano się jej głosem. Śpiewała, grała w filmach i musicalach. Występowała w paryskiej Olimpii i nowojorskim Carnegie Hall, przez kilka sezonów była gwiazdą rewii Casino de Paris w Las Vegas. W tej biografii reporterskiej autorzy szukają odpowiedzi na pytanie, jak to możliwe, aby jedyna w swoim rodzaju artystka nie tylko nie zrobiła kariery na miarę swoich możliwości, ale spędzała starość niemal w ubóstwie, wyobcowana, w atmosferze niezdrowej sensacji.

Nowe wydanie wzbogacono o dwa rozdziały opisujące to, co działo się po śmierci gwiazdy w grudniu 2011 roku, w tym m.in. postępowanie spadkowe i historię Elżbiety Budzyńskiej, opiekunki Villas.

Informacje dodatkowe o Villas:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2019-02-27
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788328061446
Liczba stron: 288

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Villas

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Po koncercie do północy Violetta z rozkoszą rozdawała autografy. Uwielbienie publiczności trzymało ją wciąż w pionie życia.


Więcej

Villas wracała, bo nie umiała żyć bez estrady. Scena była jej ostatnim bezpiecznym schronieniem. Tutaj czuła się autentyczna, kochana i akceptowana.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Villas - opinie o książce

"Na wzgórzach mego Lewina świat do mnie się śmiał, wiatr śpiewał dla mnie w leszczynach i strumień szemrał wśród skał."
Gdy zobaczyłam tę piękną okładkę z piękną Violettą Villas nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Zawsze lubiłam słuchać utworów w jej wykonaniu i bardzo lubiłam ją jednocześnie oglądać. Podziwiałam jej kreacje, jej styl. W czasach mojego dzieciństwa Violetta Villas była takim rajskim ptakiem, który całkowicie wyróżniał się na tle innych śpiewających gwiazd. Chciałam się więcej dowiedzieć o tej niezwykłej piosenkarce, jedynej w swoim rodzaju.
Ta biografia jest może trochę nietypowa, ale wzbudziła we mnie bardzo wiele emocji. Dowiedziałam się rzeczy, o których nie miałam pojęcia.
Można powiedzieć, że książka ta jest pełna skrajności i sprzeczności, lecz podobno taka była jej bohaterka.


"Violetta była we wszystkim dwoista. Jednocześnie czuła i nienawistna, życzliwa i wredna, po ludzku prawdziwie piękna i zarazem brzydka."
Myślę, że chyba każdy słyszał o pani Villas, chociaż to był jej pseudonim artystyczny. Lecz także wszyscy o tym wiedzą. Gdy zapowiedziany był jej koncert, to nie było nigdy problemów z zapełnieniem sali. Jej piękny głos zawsze brzmiał idealnie, ona śpiewała wszędzie wręcz perfekcyjnie. Nie było dla niej ważne, czy to mała scenka w Polsce, czy to Las Vegas czy też paryska Olimpia. Jej występy z tamtych lat i jej kreacje do dzisiaj zachwycają i budzą zdumienie. W tamtych czasach przecież bardzo trudno było o tak piękne stroje.
Zastanawia mnie tylko jeden fakt, jak tak wszechstronnie utalentowana piosenkarka, gwiazda tamtych minionych już lat, która dawała koncerty na całym niemal świecie i była podziwiana niemal jak bóstwo, ostatnie dni a nawet lata  swojego życie spędziła samotnie w biedzie i zapomnieniu. Owszem, jak mówią jej znajomi, być może miał tu wpływ jej dość trudny charakter, lecz przecież wszystkie gwiazdy, mniejsze czy też większe, zazwyczaj nie mają łatwych charakterów. Zabrakło jednak prawdziwych przyjaciół, rodziny a nawet bliskich i przyjaznych sąsiadów...
Violetta Villas ostatnie lata spędziła w Lewinie w towarzystwie wielu zwierząt, co wzbudzało sensację.
"Miała w sobie wiele cech prostego człowieka. To są takie z pozoru nieuchwytne elementy w sposobie reagowania, nieodporności na krytykę. Zamykała się w sobie, nie była skłonna do żadnych kompromisów, oddalała się od wszystkich coraz bardziej, bo nie znosiła słowa sprzeciwu ani krytyki. Ciągle mówiła o ludziach, którzy jej źle życzą, niszczą ją."
Autorom tej biografii nie udało się spotkać z gwiazdą, wspominali o niej jej znajomi, inni piosenkarze, i ci którzy znali ją bliżej.
Nie będę się rozpisywała nad treścią tej książki. Trzeba ja po prostu samemu przeczytać i wyrobić o niej opinię. 
Ja jestem zachwycona wiedzą o podziwianej przeze mnie piosenkarce, czytało mi się dobrze i te wspomnienia na długo we mnie pozostaną. To tak jakbym poznawała gwiazdę na nowo. Niby wszyscy wszystko wiedzą, ale jednak zawsze coś nowego można odkryć.
Dobrze, że powstała ta biografia. O takich osobach warto pamiętać.

Link do opinii
Inne książki autora
Bursztynowy Prałat
Jerzy Danilewicz0
Okładka ksiązki - Bursztynowy Prałat

Był najjaśniejszym celebrytą w czasach siermiężnego peerelu. Gdyby Jezus żył współcześnie, jak ja, jeździłby mercedesem, a nie na osiołku - powiadał....

Witajcie w Polsce. Powroty Rodaków z Kazachstanu
Jerzy Danilewicz0
Okładka ksiązki - Witajcie w Polsce. Powroty Rodaków z Kazachstanu

Najstarsze pokolenie repatriantów pamięta 1936 rok, gdy na mocy decyzji Rady Komisarzy Ludowych Sowieci deportowali ich z rodzimych terenów obecnej Ukrainy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy